Witam serdecznie. konieczną przesłanką dla stwierdzenia zaburzeń fazy lutealnej jest stwierdzenie obniżonego stężenia progesteronu mierzonego 7 dni po domniemanej owulacji. Obie te nieprawidłowości, czyli wspomniane przez Panią skrócenie fazy letalnej i niskie stężenia progesteronu upoważniają do postawienia diagnozy zaburzeń fazy lutealnej. Oznacza to, że w wyniku zbyt krótkiego czasu trwania fazy lutealnej i zbyt niskiego stężenia progesteronu śluzówka macicy nie jest odpowiednio przygotowana do zagnieżdżenia zarodka. W takich przypadkach próbuje się w leczeniu stosować progestageny i gonadotropinę kosmówkową w ciągu całej drugiej fazy cyklu, aby poprawić przygotowanie endometrium. Natomiast biorąc pod uwagę to, że prawidłowa funkcja ciałka żółtego zależy od prawidłowego rozwoju pęcherzyka jajnikowego stosuje się także w celu stymulacji jego rozwoju antyestrogeny i gonadotropiny. Jako metoda ostatniej szansy, jeśli ta terapia nie pomoże i kobieta nadal nie może zajść w ciążę pozostają jeszcze techniki wspomaganego rozrodu.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Czy nie mam szansy na utrzymanie ciąży? – odpowiada Lek. Krzysztof Szmyt
- Wykonanie badań progesteronu i estradiolu – odpowiada Lek. Krzysztof Szmyt
- Niedomoga lutealna a ból piersi przed okresem – odpowiada Lek. Maja Sidor-Lenkiewicz
- Ile powinien trwać cykl miesiączkowy? – odpowiada Lek. Maja Sidor-Lenkiewicz
- Czy to choroba Gravesa-Basedowa? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska
- Badanie progesteronu z powodu nieregularności dwóch ostatnich cykli miesiączkowych – odpowiada Lek. Krzysztof Szmyt
- Wynik progesteronu u 32-letniej kobiety – odpowiada Lek. Krzysztof Szmyt
- Czy progesteron może być odpowiedzialny za poronienie? – odpowiada Redakcja abcZdrowie
- Za niski progesteron – odpowiada Lek. Aneta Zwierzchowska
- Progesteron - w jakim celu wykonuje się badanie jego poziomu? – odpowiada Redakcja abcZdrowie