Tabletki antykoncepcyjne a częste wypróżnianie - czy jestem zabezpieczona?
Witam. Mam 18 lat i jestem w połowie drugiego blistra tabletek. Zauważyłam, że w momencie, kiedy zaczęłam zażywać S*** 35 mam o wiele szybszą przemianę materii. Tabletkę zażywam o 8:30, po wypiciu kawy muszę iść do toalety, robię luźny kał w małej ilości - jeżeli szybko pójdę do toalety, to jest on normalnej konsystencji (załóżmy, że jest to godzina 9.00 ). Po upływie 30 minut odczuwam następną potrzebę, nie jest to takie uczucie jak w przypadku ostrej biegunki, że boli mnie brzuch, ale po prostu zwykłe odczucie potrzeby. Oddaję kał często, ale w małych ilościach. Zdarza mi się, że zjem coś i po kilkunastu minutach idę znowu do toalety. Moje pytanie takie - czy jeżeli oddaję kał kilka razy dziennie (tabletkę zażywam o 8:30) to skuteczność antykoncepcyjna tabletek się zmniejsza? Dodam jeszcze, że oddaję kał kilkakrotnie tylko w godzinach porannych (potem jest już spokój z tym), w krótkich odstępach czasowych - 30 min. do godziny. Prześladuje mnie również taka myśl, że jak nie zażyję tabletki o równej 8:30, ale np. o 8:39 (w końcu to więcej niż 12 h), to skuteczność tabletek będzie również niska? Podczas stosunku stosujemy z partnerem również prezerwatywy, z tego właśnie powodu, że mam wątpliwości, jeżeli chodzi o moje wypróżnianie. Nie wiem dokładnie, czy można nazwać je biegunką, bo nie czuję się osłabiona, nie mam dreszczy czy bóli brzucha. Po prostu idę robić to co muszę i to najczęściej po wypiciu kawy za 5 minut jestem w toalecie. Boję się tego, że podczas stosunku z moim partnerem używając tabletek i prezerwatyw i tak mogę zajść w ciążę, np. podczas gry wstępnej, kiedy to mój partner pieści mnie po tym jak zakładał prezerwatywę - w końcu w Jego śluzie również mogą być plemniki. Czy jestem zabezpieczona?