Uporczywy ból w okolicy lędźwiowej
Wszystkie dolegliwości trwają od ok. 3 lat: uporczywy ból w okolicy lędźwiowej promieniujący do podbrzusza. W tym momencie USG jamy brzusznej prawidłowe, a w moczu niewielkie zmiany typu pojedyncze erytrocyty, podwyższona leukocytoza nieznacznie i crp, również nieznacznie. Po konsultacji urologa furagin, ale to nie koniec - po kilku dniach ból odczuwalny jest w całej jamie brzusznej, a szczególnie w prawym śródbrzuszu na wysokości pępka promieniujący nadal do okolicy lędźwiowej i podbrzusza, pojawiają się problemy z wypróżnieniami zwykle zaparcia i straszne skurcze jelit, głośne kruczenie. Trwa to następne kilka dni, po wypróżnieniu sytuacja się poprawia, dolegliwości bólowe są mniejsze, ale nie ustępują. Temu wszystkiemu towarzyszy lekkie parcie na odbytnicę. Wykonana kolonoskopia w 2011, jest prawidłowa, gastroskopia w 2009 opisuje kaskadę żołądka i przepuklinę rozworu przeł. Ponadto w badaniu izotopowym refluks żołądkowo-przełykowy. Nie wiem gdzie mam się udać i co robić? Jakie badania wykonać, żeby w końcu pozbyć się tego bólu i móc normalnie funkcjonować? Dodam, że USG ginekologiczne bz., kręgosłup - zwyrodnienie w normie wieku (zabiegi rehabilitacyjne), ponadto leczona grawes-basedow po terapii jodem (wszystko pod kontrolą). Moje pytanie to do jakiego lekarza mam się udać, aby leczenie skierować na właściwy trop, bo tych dolegliwości jest tak dużo, że mam wrażenie że traktują mnie niepoważnie.