Proszę to wszystko zgłosić lekarzowi prowadzącemu. Możliwe, że konieczne będzie leczenie odwykowe i terapia psychologiczna. Trzeba się ratować !
Dzień dobry. Rozumiem, że ma pan wiele pytań, na które nie znajduje pan odpowiedzi. Jednak najważniejsze pytanie musi pan zadać sobie sam: czy chcę tak dalej żyć? Nigdy nie jest za późno na zmianę, dopóki człowiek żyje. Jeśli odpowie pan sobie na to pytanie i wybierze życie a nie wegetację w pokoju, to jestem pewna, że znajdzie pan placówkę, która pomoże panu w przeprowadzeniu kuracji odwykowej oraz terapeutę, który pomoże panu przez ten czas i także po zakończeniu kuracji. Wierzę w pana, gdyż jeśli potrafi pan załatwić sobie marihuanę, to wiem też że potrafi pan zmienić swoje życie. Proszę przekierować swoje umiejętności na cele, które ułatwią panu powrót do życia bez potrzeby odurzania się marihuaną. Pozdrawiam pana serdecznie
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Blokada psychiczna po zmieszaniu narkotyków – odpowiada Lek. specjalista psychiatra, Alina Nowicka
- Problem z uzależnieniem od narkotyków u nastolatka – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Rozstanie z dziewczyną z powodu uzależnienia od marihuany – odpowiada Mgr Agata Dusza
- Duszności po zażywaniu narkotyków – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
- Wsparcie dla partnera uzależnionego od narkotyków – odpowiada Lek. specjalista psychiatra, Alina Nowicka
- Uzależnienie partnera od marihuany – odpowiada Mgr Magdalena Brabec
- Zaburzenia nastroju po zapaleniu marihuany – odpowiada Maria Fraszewska
- Lęk przed rozpoczęciem stosowania narkotyków – odpowiada Lek. Jacek Ławnicki
- Jak sobie pomóc po uzależnieniu od narkotyków? – odpowiada Mgr Marta Belka-Szmit
- Terapia uzależnień od narkotyków – odpowiada Lek. specjalista psychiatra, Alina Nowicka