W jaki sposób nieżywy ząb po 5 latach nie przebarwił się?
Witam serdecznie,
moje pytanie dotyczy zęba. Jakieś 5 lat temu niefortunnie coś ugryzłem i moja górna jedynka lekko się zruszyła. Miałem wtedy ciężki okres w życiu i nie mogłem iść do dentysty. Starałem się nie ruszać tego zęba. Miałem potworną nadwrażliwość na temperaturę i dotyk. Po tygodniu przeszło po części, nie boli wcale, ale już od tamtej pory ten ząb jest nieco bardziej ruchomy niż reszta, a dziąsło w okolicach wierzchołka pozostaje nieco opuchnięte. Z biegiem lat zorientowałem się o powstaniu przetoki nad tą jedynką, zwalczyłem ją okładając węglem aktywnym. Po 3 latach u dentysty okazało się, że jest lekki ubytek, po założeniu plomby dentysta powiedział, że jest ok i że wszystkie zęby są żywe. Czytałem jednak trochę o tym i postanowiłem sprawdzić, jak zareaguje na kontakt z lodem. Jedynka obok prawidłowo zareagowała na kontakt z lodem, natomiast chłodzenie tej zruszonej nie dawało żadnych efektów. Zastanawiam się, czy ta jedynka żyje, bo po tylu latach nieżywy nerw powinien przebarwić ząb, tu natomiast ząb jest całkiem, jak żywy. Z kolei nie czuję na nim zmian temperatury i występują jakieś zmiany okołowierzchołkowe. Mam tylko jedno pytanie do Państwa. W jaki sposób nieżywy ząb po 5 latach nie przebarwił się?
Dziękuję bardzo za przeczytanie i ewentualnie za odpowiedzi.