Czy powinnam przyjmować po dwie tabletki antykoncepcyjne na raz?
Witam! W pierwszym dniu krwawienia zażyłam pierwszą tabletkę antykoncepcyjną "Midiana". To było rozpoczęcie po raz pierwszy hormonalnych środków antykoncepcji. Tabletki brałam regularnie oraz dokładnie o tej samej porze. Okres zaczął się bardzo przedłużać (ale mam zwykle okres 6-, 7-dniowy, więc fakt, że miałam 8-dniowe krwawienie nie zaniepokoił mnie). Okres trwał nadal, oczywiście wiedziałam, że przyjmowanie tego rodzaju tabletek może wiązać się z plamieniem (szczególnie, że to moje pierwsze tabletki). Jednak krwawienia, które nadal trwało nie da się nazwać plamieniem, było to nadal obfite krwawienie. Po 16 dniu krwawienia byłam wykończona i osłabiona i pod wpływem właściwie złości odstawiłam tabletki (nie dokończyłam całego listka). Poszłam do ginekologa, opisałam mu całą sytuację. Lekarz powiedział, że niepotrzebnie odstawiłam leki i że powinnam się pomęczyć do końca, a tak to muszę zacząć od początku. Przepisał mi te same tabletki i zaznaczył, że jeżeli sytuacja sie powtórzy mam brać po dwie tabletki w jednym dniu. Dostałam także tabletki hamujące krwawienie (bez recepty). Krwawienie ustało dzięki nim w 2 dni. Czy po takim incydencje powinnam znów zaczynać "pracę" z tymi samymi tabletkami? A jeśli tak, to czy branie dwóch tabletek tak jak przepisał mi lekarz nie jest w jakiś sposób niebezpieczne? I jeśli będę połykać dwie to dwie na raz? Czy w jakimś odstępie czasowym? Dodatkowo zapytam się czy jeżeli znów będę miała zbyt długi okres to czy podczas brania tabletek antykoncepcyjnych mogę wziąć takie zwykłe, dostępne w aptece tabletki na zatrzymanie krwawienia? (Te tabletki nazywają się "Hemorigen".) Pozdrawiam i dziękuję! :)