Zaburzenia rytmu serca po zamknięciu ubytku międzyprzedsionkowego
Córka, lat 28, miała 16 listopada zabieg zamknięcia ubytku międzyprzedsionkowego metodą przezskórną (zapinka Aplatza). Wielkość ubytku 1,5 cm, wymiar zapinki 2,2cm. Przez pierwsze 10 dni czuła się dobrze, potem zaczęła odczuwać dodatkowe skurcze, przeważnie nadkomorowe w liczbie 7 tyś. Zastosowano leczenie dwoma blokerami. W tej chwili skurcze też są odczuwalne, kilkanaście w ciągu dnia. Ale obawiam się, że córka wpadła w nerwicę, nasłuchuje, liczy i martwi się. Ja też jestem już na skraju wyczerpania nerwowego. Badania echokardiograficzne nie wykazało żadnej nieprawidłowości. W takim razie skąd te skurcze i jak długo potrwa leczenie, jakie są szanse, że problem całkowicie ustąpi?