Zaburzenia wzrostu włosów
Witam! W wieku 15 lat bardzo zaszalałem z fryzurą, notorycznie farbowałem, utleniałem włosy. Finałem okazało się chodzenie bez czapki zimą, żeby nie psuć fryzury ze sporą ilością żelu, jazda na motocyklu bez kasku itp. Włosy z bardzo gęstych stały się cienkie i rzadkie. Ok. 17 roku życia poszedłem do fryzjera i zgoliłem cały dorobek, żeby odpuścić zdrowe włosy. Włosy zawsze miałem bardzo geste... Niestety włosy nie odrosły nigdy, na głowie pojawia się maksymalnie meszek i tak już 15 lat. Moje pytanie, czy istnieje sposób żeby aktywować włosy? Czy są środki chemiczne, czy jedynie transplantacja włosów? Mam wrażenie, ze moje włosy po prostu niszczyłem. Dziękuję za odpowiedź!