Stenty i prawdopodobieństwo ponownego zawału po ich założeniu

Witam. Mój ojciec miał zawał dwa lata temu. Zostały wszczepione mu dwa stenty. Brał lek Plavix przez ten czas. Po dwóch latach stenty się "zapchały" i znowu dostał zawalu. Tata widząc na monitorze przebieg koronarografii, stwierdził że stenty były "poskręcane", jakby skręcić słomkę do picia. Lekarze powiedzieli, że one zarosły. Mam pytania: Czy to możliwe, że zostały zamontowane wadliwie stenty, a lekarze teraz tłumaczą się, że zarosły? Dlaczego stenty zarosły pomimo brania Plavixu? Dlaczego akurat zatkania miażdżycowe miały miejsce w stentach, a nie gdzie indziej? Bardzo proszę o odpowiedź, bo denerwuje mnie ta sytuacja. Przecież takie założenie stentów powinno ochraniać chorego przez ponownym zawałem, a wygląda to tak, że kompletnie nic nie dały. Dziękuję za pomoc i wszystkie odpowiedzi.
MĘŻCZYZNA, 59 LAT ponad rok temu
Lek. Jakub Krawczyk
39 poziom zaufania

Witam serdecznie! Na podstawie opisu sytuacji uważam, że nie należy wyciągać pochopnych wniosków o ewentualnym nieprawidłowym założeniu stentu. Szczególnie nie polecam kierować się własnymi przeczuciami i emocjami. W razie wątpliwości proszę je rozwiać, pytając lekarzy o przyczynę niepowodzenia, bo to fachowa ocena jest tutaj niezbędna. Obecnie stentowanie jest najczęściej wykorzystywaną metodą w leczeniu niedrożności naczyń wieńcowych spowodowanej miażdżycą. Stosuje się ją u przeważającej liczby chorych z objawami ostrych zespołów wieńcowych i po przebytych zawałach serca, u których ryzyko kolejnego zawału jest duże. Wszczepienie stentu wykonuje się poprzez nakłucie tętnicy obwodowej, a następnie umieszczenie materiału w zwężonym naczyniu wieńcowym. Zdecydowaną korzyścią tej metody jest zapobieganie zapadaniu się zmienionej miażdżycowo ściany naczynia i uciśnięcie blaszki miażdzycowej, co pozwala na wyraźne poszerzenie jego światła. Niestety, stenty, jak każdy obcy materiał wszczepiony do organizmu, gromadzi wokół siebie dzielące się komórki i może ulegać wykrzepianiu przez te komórki. Czas w którym to może nastąpić jest różny, zależy również od chorób obciążających pacjenta i jego skłonności do zakrzepicy. Chorobami szczególnie temu sprzyjającymi są m.in. złamania, choroby nowotworowe, poprzednie epizody choroby zakrzepowo-zatorowej, stany przebiegjące z długotrwałym unieruchomieniem. Niebagatelny niekorzystny wpływ ma tutaj ewentualne kontynuowanie palenia papierosów. Jednak nawet bez tych czynników, większość stentów po jakimś czasie może się wykrzepiać samoistnie. Profilaktyką tego stanu jest leczenie przeciwkrzepliwe, które jednak nigdy nie daje całkowitej gwarancji skuteczności. Nigdy nie można określić kiedy dany stent przestanie spełniać swoją funkcję i po prostu zarośnie. Jeśli chodzi o obecność miażdzycy to może ona przerastać wewnątrz stentu np. wskutek oderwania się blaszki miażdzycowej z innego miejsca i jej osiadania w stencie. W przypadku kiedy tak się dzieje ryzyko niedokrwienia mięśnia sercowego ponownie wzrasta. Należy wtedy skonsultować się z lekarzem, aby określić prawdopodobną przyczynę tego stanu i rozważyć możliwość kwalifikacji do kolejnego zabiegu. O dalszym przebiegu leczenia może zdecydować tylko lekarz prowadzący po wykonaniu niezbędnych badań.

0
Magdalena Mroczek
83 poziom zaufania

W stencie może pojawić się jego zarośnięcie czyli tzw. restenoza. Przyczyny tego zjawiska nie są do końca poznane. Stent jest ciałem obcym w organizmie i po pewnym czasie zostaje on wysłany od wewnątrz warstwą komórek nabłonka tzw. neointimą. U niektórych osób z niedokończań wyjaśnionych jeszcze przyczyn dochodzi do nadmiernej proliferacji komórek i w efekcie do zarośnięcia stentu, co może skutkować ponownym zawałem. Do restenozy dochodzi znacznie częściej u pacjentów z cukrzycą. Aby zmniejszyć ryzyko restenozy produkuje się stentu powlekane lekami. Nawet one nie dają jednak gwarancji, że nie dojdzie do restenozy. To dobrze, że był Pan leczony Plavixem . W niektórych jednak przypadkach, nawet pomimo leczenia przeprowadzonego zgodnie ze wszystkimi standardami nie można osiągnąć zadowalającego efektu. Ciało ludzkie nie jest maszyną, dlatego nie można, nawet jeśli wszystko zrobiło się poprawnie, powiedzieć, że na 100 procent nie dojdzie do ponownego zawału. W czasie poprzedniego zabiegu lekarz na pewno skontrolował jak położone są stenty oraz sprawdził czy tętnice są drożne. Zarośnięcie stentu nie jest spowodowane zazwyczaj blaszką miażdżycową, a nadmiernie proliferującymi komórkami nabłonka, które pokrywają ciało obce jakim jest stent. Zarośnięciu stentu sprzyjają czynniki takie jak:choroby nowotworowe, poprzednie epizody choroby zakrzepowo-zatorowej, stany przebiegjące z długotrwałym unieruchomieniem oraz palenie papierosów. Nawet bez tych czynników może jednak dojść do zarastania stentu.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty