Dlaczego cały czas tyję?

Witam, mam 32 lata, 158 cm wzrostu i od półtora roku przybieram na wadzę. Nie wiem dlaczego? Obecnie ważę już 65kg a jeszcze półtora roku temu ważyłam 53kg. Byłam u dietetyka, nie widzi u mnie problemów w spożywanych posiłkach. Byłam w SABA takiej klinice dla otyłych, powiedziano mi, że mam za dużo tkanki tłuszczowej w organizmie wynik to 30% na 48,5 % wody. Podano mi jadłospis, stosuję to od maja i nic nie pomaga za wyjątkiem, że waga stanęła. Pani doktor w SABA powiedziała, że z moich wyników badań kierowała by się ku niedoczynności tarczycy, poszłam do endokrynologa i powiedziano mi, że moja sytuacja jest skomplikowana nie tylko ze względu na PCOS i Endometriozę, ale moje wyniki tarczycy nie są stabilne i to jest bardzo ciężko leczyć. Niestety od leczenia hormonalnego dostałam nadciśnienia i mam podwyższony cholesterol i trójglicerydy, pomimo diety wyniki nie spadały, więc dostałam dodatkowo jeszcze Z*** po dwóch miesiącach wyniki prawidłowe, ale jak tylko odstawiam Z*** znów cholesterol i trójglicerydy wracają. Obecnie Pani Doktor namawiała mnie na nowy lek V***. Ale jak poczytałam skutki uboczne to mi się odechciało jego stosowania, to prawię to samo co D***, tylko w mniejszej dawce. Ja brałam D*** przez 9 miesięcy po laparotomii jamy brzusznej nie tylko wyglądałam jak troll, ale ważyłam 76 kg. Po jego odstawieniu wróciłam do swojej wagi 53 kg, waga moja utrzymywała się przez ponad 10 lat. A teraz tragedia, rosnę w oczach z rozmiaru 36 teraz noszę 42 lub 44. Przy moim wzroście jest to dramat. Jakie powinnam zrobić jeszcze badania i do jakiego lekarza się udać, bo zdaję sobie sprawę z faktu, iż mój problem nie wynika z jedzenia? Dodam tylko, że tyję tylko w brzuchu i plecach, czyli taka oponka tułowia, nogi mam szczupłe, ręce, buzię, tylko kadłubek tyje. Nie umiem już sobie z tym poradzić w każde spodnie wejdę w biodrach, ale w brzuchu się nie dopnę, bo brakuje mi sporo, miałam 69cm a teraz 89cm, w biodrach bez zmian, 98cm, w udach 50cm, w przedramionach 26cm a brzuch coraz większy pod biustem też z 70cm. Doszłam już do 85cm, miseczka się na szczęście nie zwiększyła. Więc piersi mam takie same tylko pod biustem za dużo. Co mam robić? Błagam o pomoc!

KOBIETA, 32 LAT ponad rok temu
Lek. Marta Hat
69 poziom zaufania

Witam!

Pani problemy zdrowotne jak najbardziej mogą utrudniać proces odchudzania.
Zarówno zespół policystycznych jajników, jak i niedoczynność tarczycy sprzyjają otyłości.

Pierwszym krokiem w Pani przypadku powinna być regulacja zaburzeń metabolicznych.
Nieprawidłowe wartości parametrów tarczycowych mogą znacznie utrudniać dietę, ponieważ niedoczynność tarczycy spowalnia metabolizm. Ważne, aby utrzymywać TSH w granicach normy.

Schorzenia korelujące z PCO - otyłość, nadciśnienie tętnicze, hipercholesterolemia, hipertrójglicerydemia oraz insulinooporność stanowią napędzający się łańcuch przyczynowo-skutkowy, który prowadzi do rozwoju zespołu metabolicznego.
Ważne jest, aby spróbować zniwelować każdy z tych problemów.

Oprócz, które Pani wykonała można zastanowić się nad nadmiarem kortyzolu, który sprzyja otyłości centralnej (tzn. tułów oraz głowa).

Po wyrównaniu gospodarki hormonalnej efekty odchudzania powinny być lepsze i szybsze.
Oprócz wdrożenia diety warto jest też dołożyć aktywność fizyczną.

Powodzenia!

Pozdrawiam serdecznie!
 

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty