Jak leczyć napady objadania?
Witam. Mam 18 lat i problem z jedzeniem. Od kilku lat się odchudzam i czasami zdarzały mi się napady objadania. Później były one coraz rzadsze i myślałam że nie mam z tym problemu, jednak od miesiąca jest bardzo źle. Napady się zaczęły powtarzać regularnie co 2-3 dni a przez ostatni tydzień praktycznie codziennie. Jem nawet do bólu brzucha i kończy się to leżeniem w łóżku. Nie mogę się na niczym skupić, zaniedbuje naukę i szkołę bo ciągle myślę o jedzeniu a jak się już przejem to nic mi się nie chce robić. Problem polega na tym, że chodzi tu głównie o słodycze. Sama nie kupuje ich na zapas bo wiem że i tak zjadłabym to za jednym razem. Niestety żyję z rodzicami i bratem. Mama codziennie kupuje jakieś rogaliki, drożdżówki, pełno lodów, kakao, ciastka itp. Jest to wszystko w kuchni, sporo rzeczy na stoliku z jedzeniem. Ojciec pracuje w piekarni i też codziennie przywozi jakieś pączki itp. Oni sami nawet tego nie jedzą za bardzo, tylko ja i mój brat. No i właśnie przez to mam problem. Nie umiem się powstrzymam i jem dosłownie wszystko. Jak próbuje nie jeść to nie mogę się na niczym skupić bo ciągle o tym myślę. Nie wiem już co powinnam zrobić bo już prosiłam kiedyś mamę żeby nie kupowała słodyczy, albo żeby chociaż nie wykladała ich do kuchni, ale po paru dniach wszystko wracało do normy. Niestety z ojcem nie rozmawiam bo z nim sytuacja jest skomplikowana, czasem u nas mieszka a czasem nie. Z matką też pogorszyla mi się relacja więc głupio mi teraz znowu prosić żeby tych słodyczy w kuchni nie było, ale nie daje sobie z nimi rady. Co powinnam zrobić w tej sytuacji?