Jak poradzić sobie z kompuslywnym objadaniem się?
Mój problem jest taki, że nie potrafię się odchudzać. Wszystko genialnie znam w teorii, jak powinnam jeść, co powinnam jeść, ile tego i kiedy. Naprawdę wiem wiele. Ale od paru lat mam problem z kompulsywnym jedzeniem, na zmianę z bulimią. Jakiś czas temu byłam pewna, że to się uspokoiło, ale niestety było tylko uśpione. W ciągu ostatniego roku przytyłam naprawdę sporo, bo o 2-3 rozmiary (podejrzewam jakieś 15-20kg). Zdołowana, zamiast ograniczyć i jeść zdrowiej, jem coraz więcej. Później głodówka, później napad na lodówkę i wizyta w toalecie. Nie potrafię się odchudzać. Nie mogę poradzić sobie ze swoją słabością. Wstydzę się tego. Wstydzę się z kimkolwiek o tym porozmawiać. Chciałabym jeść normalnie, nie do granic nieprzytomności, by później nie móc zasnąć z powodu wyrzutów sumienia, póki nie zwymiotuję. Pewnie nie jestem z tym jedna, pewnie to banalny problem. Ale nie wiem jak sobie z tym poradzić...