Redakcja abcZdrowie

Redakcja abcZdrowie

Redakcja abcZdrowie.pl to zespół doświadczonych i zaangażowanych osób, dla których zdrowy tryb życia jest pasją. Dzielimy się z Wami naszą wiedzą i podpowiadamy, jak na co dzień cieszyć się zdrowiem oraz dobrym samopoczuciem.

37207 odpowiedzi

60071 podziękowań

od użytkowników

Odpowiedzi eksperta (37207)

Tabletki i dodatkowe zabezpieczenia

Mam nurtujące mnie pytanie. Czy zażywając tabletki mogę pozwolić mojemu partnerowi dochodzić we mnie bez obawy, że dojdzie do zaplodnienia? Do tej pory oprócz tabletek używaliśmy dodatkowo prezerwatywy, ale chyba po to bierze się tabletki, żeby nie stosować dodatkowych metod. Nie jestem pewna swojej opinii, więc prosiłabym o fachową poradę.
Redakcja abcZdrowie
Witam. Tabletki antykoncepcyjne są uważane za najskuteczniejszą metodę antykoncpecyjną. Jeśli przyjmuje je Pani regularnie, zgodnie z instrukcjami na ulotce, to szansa na zajście w ciążę jest zredukowana prawe do zera. Ich głównym działaniem jest zahamowanie owulacji. Jeśli z jakichś powodów...

Witam.

Tabletki antykoncepcyjne są uważane za najskuteczniejszą metodę antykoncpecyjną. Jeśli przyjmuje je Pani regularnie, zgodnie z instrukcjami na ulotce, to szansa na zajście w ciążę jest zredukowana prawe do zera. Ich głównym działaniem jest zahamowanie owulacji. Jeśli z jakichś powodów mechanizm ten zawiedzie, w odwodzie jest jeszcze wpływ na śluz szyjkowy (staje się on mniej "przyjazny", mniej przepuszczalny dla plemników), oraz zmiany w błonie śluzowej macicy, utrudniające zagnieżdżenie się zarodka (działanie wczesnoporonne). Jeśli więc chodzi o zabezpieczenie przed możliwością zajścia w ciążę, może Pani zaufać hormonom, nie trzeba stosować dodatkowo prezerwatywy.

Pozdrawiam!

Wyniki BACC tarczycy

Proszę o interpretację wyników biopsji tarczycy: "Nietoksyczne wole, duża ilość koloidu, liczne płaty tyreocytów i makrofagi - zmiana łagodna". Dziękuję za pomoc.
Redakcja abcZdrowie
Witam! Z opisu wynika, że zmiana w tarczycy nie jest nowotworem złośliwym. Obecność makrofagów wskazuje, że choroba tarczycy może mieć podłoże zapalne. Wole nietoksyczne oznacza, że zmiana nie produkuje nadmiaru hormonów tarczycy. Jednym słowem nie stanowi dużego zagrożenia. Należy jednak...

Witam!

Z opisu wynika, że zmiana w tarczycy nie jest nowotworem złośliwym. Obecność makrofagów wskazuje, że choroba tarczycy może mieć podłoże zapalne. Wole nietoksyczne oznacza, że zmiana nie produkuje nadmiaru hormonów tarczycy. Jednym słowem nie stanowi dużego zagrożenia. Należy jednak je kontrolować i leczyć. Wole mają tendencję do ciągłego wzrostu, więc z czasem może być konieczna operacja.

Po dokładną interpretację badania należy zgłosić się do lekarza, który je zlecił. Po zebraniu wszystkich informacji dotyczących stanu zdrowia oraz przeprowadzeniu badania, będzie mógł postawić konkretną diagnozę i zaproponowć odpowiednie leczenie.

Dotyczy: Biopsja tarczycy

Zapomniałam o tabletkach i przedłużyłam przerwę pomiędzy blistrami

Witam serdecznie, mam problem, bo nie wiem, co robić. Ostatnio kończyłam stare opakowanie tabletek i zapomniałam przyjąć 19 tabletkę. Zorientowałam się dopiero na drugi dzień, ale było już za późno, bo minely 24 h i nie wzięłam jej wcale, dokończyłam...

Witam serdecznie, mam problem, bo nie wiem, co robić. Ostatnio kończyłam stare opakowanie tabletek i zapomniałam przyjąć 19 tabletkę. Zorientowałam się dopiero na drugi dzień, ale było już za późno, bo minely 24 h i nie wzięłam jej wcale, dokończyłam opakowanie (te dwie ostatnie tabletki wzięłam o stałej porze), zrobiłam 7-dniową przerwę, a że wyjechałam do rodziców na weekend i nie przyjęłam pierwszej z nowego opakowania. Czyli to tak, jakbym zrobiła 8-dniową przerwę... :( Później tabletki zaczęłam brać o stałych porach, ale po trzecim dniu współżyłam z moim narzeczonym bez dodatkowej antykoncepcji... Czy jest duża możliwość, że mogłam zajść w ciążę w tym przypadku? Kocham dzieci i chcialabym mieć kilkoro, ale w lutym bierzemy ślub i wszystko by się skomplikowało. BARDZO PROSZĘ O SZYBKĄ ODPOWIEDŹ. DZIĘKUJĘ. AMELKA.

Redakcja abcZdrowie
Witam! Niestety, nie postąpiła Pani tak, jak zalecają producenci tabletek w przypadku pominięcia tabletki w trzecim tygodniu, tak więc musi się Pani liczyć z możliwością ciąży. Dodatkowo pominęła Pani pigułkę w pierwszym tygodniu i nie stosowała dodatkowej antykoncepcji (...

Witam!

Niestety, nie postąpiła Pani tak, jak zalecają producenci tabletek w przypadku pominięcia tabletki w trzecim tygodniu, tak więc musi się Pani liczyć z możliwością ciąży. Dodatkowo pominęła Pani pigułkę w pierwszym tygodniu i nie stosowała dodatkowej antykoncepcji (prezerwatywa) przez 7 kolejnych dni po pominięciu. Tak więc ryzyko ciąży jest "podwójne"...

Proszę wykonać test ciążowy za około 2-3 tygodnie (i powtórzyć go jeszcze po tygodniu). W przypadku wyniku dodatniego należy natychmiast odstawić pigułki. Najlepiej będzie jeśli będzie Pani stosować dodatkowa formę antykoncepcji (prezerwatywa) przez cały ten cykl i podczas 7-dniowej przerwy.

Pozdrawiam!

Redakcja abcZdrowie
Witam!   Nie wykazano, aby jakiekolwiek szczepionki obniżały skuteczność doustnej antykoncepcji hormonalnej. Szczepionka to substancja pobudzająca układ odpornościowy. Skuteczność pigułek antykoncepcyjnych mogą obniżać niektóre leki stymulujące enzymy wątroby odpowiedzialne za metabolizm tabletek. Pozdrawiam!

Opis wyniku eeg

Dziś odebrałam wynik eeg i chciałabym wiedzieć, czy mam się zacząć martwić. Powodem pójścia na badanie były bardzo częste bóle i zawroty głowy, zaburzenia mowy oraz światłowstręt. Oto wynik badania: Badanie wykonano w czuwaniu, z krótkimi okresami lekkiej...

Dziś odebrałam wynik eeg i chciałabym wiedzieć, czy mam się zacząć martwić. Powodem pójścia na badanie były bardzo częste bóle i zawroty głowy, zaburzenia mowy oraz światłowstręt. Oto wynik badania: Badanie wykonano w czuwaniu, z krótkimi okresami lekkiej senności. Zapis zróżnicowany przestrzennie. Czynność podstawowa, w okolicy ciemieniowo-potylicznej składa się z rytmu alfa 10-11 Hz, o ampl. do 55 uV, z nałożonymi seriami niskonapięciowych fal beta, dominującymi w okolicach czołowych. RZ jest wyrażona. W okolicach skroniowych obustronnie, ze zmienną przewagą stron, czasami w sposób uogólniony, napadowy, wielokrotnie, częściej w czasie HW, zarejestrowano, zwykle pojedyncze wyostrzone fale 7-8 Hz, rzadko theta 6 HZ o ampl. do 80 uV. FS bez istotnego wpływu na zapis. Orzeczenie: Zapis z dyskretnymi cechami nieprawidłowymi w okolicach skroniowych, z tendencją do uogólniania się z zaznaczonym charakterem napadowy. Będę wdzięczna za fachową ocenę. Z góry dziękuję.

Redakcja abcZdrowie
Witam! Podany wynik badania EEG zgodnie z orzeczeniem, jest nieznacznie nieprawidłowy i wskazuje na występowanie podczas hiperwentylacji krótkotrwałych, ogniskowych wyładowań o charakterze najprawdopodobniej padaczkowym, bez tej tendencji po fotostymulacji. Wskazana jest konsultacja z neurologiem, w celu uzupełnienia wywiadu  - jak...

Witam!

Podany wynik badania EEG zgodnie z orzeczeniem, jest nieznacznie nieprawidłowy i wskazuje na występowanie podczas hiperwentylacji krótkotrwałych, ogniskowych wyładowań o charakterze najprawdopodobniej padaczkowym, bez tej tendencji po fotostymulacji. Wskazana jest konsultacja z neurologiem, w celu uzupełnienia wywiadu  - jak wyglądają wspomniane przez Panią zaburzenia mowy oraz należy się upewnić, czy na pewno nie występują u Pani inne incydenty, mogące wskazywać na napady padaczkowe - np. krótkotrwałe „wyłączenia”, „zacinania  się” podczas rozmowy.

Opisane odchylenia w badaniu mogą również występować w przebiegu migreny - na podstawie samego eeg nie można rozpoznać padaczki. W przypadku pozytywnego wywiadu w kierunku incydentów napadowych -  być może trzeba będzie rozważyć włączenie leków przeciwpadaczkowych, jeżeli natomiast wywiad będzie wskazywał jednak na migrenę, postęowanie będzie typowe dla migreny. Decyzję taką podejmie neurolog po zbadaniu Pani, po wspomnianym uzupełnieniu wywiadu i zapoznaniu się z wykonanymi badaniami dodatkowymi - wskazane jest wykonanie badania obrazowego głowy.

Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia!

Dziecko a seksualność dorosłych

Mężczyzna, 36 lat. Mój problem jest bardzo złożony. W sumie to mam już pustkę w głowie, sam nie wiem, czy powinienem poddać się jakiemuś leczeniu (?), gdzie tkwi błąd w realizacji związku (?) i w jakim kierunku teraz iść... (?),...

Mężczyzna, 36 lat. Mój problem jest bardzo złożony. W sumie to mam już pustkę w głowie, sam nie wiem, czy powinienem poddać się jakiemuś leczeniu (?), gdzie tkwi błąd w realizacji związku (?) i w jakim kierunku teraz iść... (?), czy drugi mój związek też może się tak zakończyć (?), czy ja jestem jakimś dewiantem (?). Od początku... Na studiach poznałem moją byłą żonę, oboje mieszkaliśmy w akademiku, po pół rocznej znajomości zamieszkaliśmy razem i tak było 4 lata, aż do zakończenia studiów. W międzyczasie przypadkiem trafiliśmy w szufladzie na taką gazetę z opowiadaniami erotycznymi i ogłoszeniami, co nas oboje bardzo zaciekawiło. Dużo o tym rozmawialiśmy, aż któregoś dnia zdecydowaliśmy się na eksperymenty seksualne z innymi. Obojgu nam się to bardzo podobało, stało się tak, że jeszcze więcej o tym rozmawialiśmy i co jakiś czas praktykowaliśmy takie zabawy (raz na miesiąc lub dwa miesiące). Tutaj muszę powiedzieć, że moja była żona miała bardzo tradycyjnych rodziców z dużymi wymogami co do "porządności" swojej córki, natomiast moi rodzice raczej byli zupełnie obojętni na moje zachowania, z tym, że o tych seksualnych na pewno nigdy nie rozmawialiśmy. Studia skończyliśmy, ponieważ znaliśmy się parę lat i kochaliśmy się bardzo, wyznaczenie daty ślubu było tylko formalnością i nie odwlekaliśmy tego. Po ślubie nic się nie zmieniło w naszej seksualności, dalej praktykowaliśmy to, co w czasie studiów, czyli spotykaliśmy się z innymi - mieliśmy 2 takie stałe znajome pary przyjaciół. Mieszkaliśmy z teściami w domu piętrowym, na górze. Przyznam, że mojej osobie ciągły kontakt z teściami nieco przeszkadzał, ale jakoś to znosiłem. Trzy lata po ślubie moja żona zaszła w ciąże (ze mną) i tutaj wszystko się zaczęło chrzanić. Po urodzeniu dziecka miała całkowitą niechęć do seksu, zamieszkała w osobnym pokoju, spała z dzieckiem. Starałem się to rozumieć, ale po czasie nabrała ochoty na seks, ale nie ze mną, tzn. może spała ze mną, ale bardzo... sporadycznie. Po rozmowie z nią, wyraziłem zgodę na to, żeby spotykała się z innymi mężczyznami sam na sam, ale dałem warunek - że raz na jakiś czas, no i może egoistycznie, chciałem, żeby mi potem opowiadała, co robiła z nimi. Ona zaczęła się spotykać i na początku to akceptowałem, W NASZYM ZWIĄZKU NIE BYŁO ZAZDROŚCI, kochałem ją dalej mocno. Stało się jednak tak, że te spotkania zaczęły być coraz częstsze, a w końcu codzienne. Wtedy to zaczęliśmy się kłócić! Do akcji za każdym razem wkraczała teściowa i to zaogniało sytuacje. Nie mogąc znieść teściowej, ja wyprowadziłem się do naszego mieszkania, które remontowaliśmy i miałem nadzieję, że żona za mną przyjdzie. Nie przyszła! Stało się tak, że nie zostałem wpuszczany do jej domu, była wzywana policja, kiedy chciałem syna odwiedzić, a jak poszedłem wyznaczyć przez sąd kontakty z dzieckiem, po ogłoszeniu postanowienia sądu żona nigdy nie pozwoliła mi zobaczyć mojego syna. Została założona rozprawa rozwodowa, w sądzie wylądowały zdjęcia z naszego pożycia przed ślubem, ale oczywiście tylko te ze mną, bowiem komputer z nimi został w jej domu, a ja już niczego więcej nie dostałem. W sądzie powiedziała, że jestem maniakiem seksualnym i rozwodzi się ze mną z tego powodu, choć wiem, że jej chodziło po prostu o to, że nie pozwalałem jej tak często samej się spotykać z innymi - to miało być od czasu do czasu, a ja uważałem, że jako małżeństwo możemy się tak bawić wspólnie. I teraz uwaga: sprawa opieki nad dzieckiem trafiła do RODK, tam przedstawiła swoją wersję wydarzeń, pokazywała zdjęcia, niby moje rozmowy gg, notatki z numerami telefonów, które razem zbieraliśmy, ale ja zapisywałem. Więc osoby tam nie miały wątpliwości i sporządziły opinię, że mój syn, 4 lat,a ma zaburzenia somatyczne i nerwicę seksualną. Ponieważ ja dziecka do wizyty w RODK, 1,5 roku, nie widziałem, po tym, co przeczytałem, powiadomiłem prokuraturę o tym, że dziecko ma nerwicę seksualną, a ja nie wiem skąd (miałem świadomość jakie życie lubi moja żona i bałem się, czy nie trafiła na kogoś kto krzywdzi moje dziecko). Moja żona natomiast zaczęła opowiadać na prokuraturze, że pokazywałem dziecku filmy pornograficzne, demonstrowałem mu jak się onanizowałem, rozpijałem go alkoholem... Został powołany biegły, przesłuchanie sfilmowano, dziecko zaprzeczało wszystkiemu, ale on uznał, że dziecko było narażone na bodźce seksualne i że to ja jestem sprawcą. Wszystko dlatego, że ja mówiłem otwarcie, że takie życie z żoną prowadziliśmy, że bywaliśmy z dzieckiem na plaży naturystycznej (nie w sensie seksualnym!!!), natomiast ona wszystkiemu zaprzeczała. W tej chwili biegła seksuolog wypowiedziała się, że dziecko nie mogło mieć nerwicy seksualnej, bo dzieci w tym wieku nie mają takich zaburzeń, ale stwierdziła że dziecko może mieć problem z osobowością seksualną, bo na to wskazują biegli RODK. Ja teraz nie wiem już sam, czy tryb życia jaki prowadziłem z żoną (już teraz po rozwodzie) może rzeczywiście rzutować na osobowości dziecka, jak wtedy miało ono niecałe 3 lata i NIGDY NIE BYŁO ŚWIADKIEM JAKICHKOLWIEK ZACHOWAŃ SEKSUALNYCH moich i mojej żony? Czy ja, prowadząc takie życie z moją żoną, robiłem coś złego? Teraz mam partnerkę (znacznie młodsza), jestem z nią 3 lata, mieszkamy razem, na początku nie zależało mi na niej, powiedziałem jej, że mam taki styl życia (swingers) i zapytałem, czy jej to odpowiada? Okazało się, że odpowiada. Tak żyjemy, kochamy się, jest między nami mocna więź emocjonalna, mamy taki układ, że spotykamy się z parami lub singlami, (singielki w ogóle nie wchodzą w grę, ponieważ ja nie mam takiej potrzeby, a ona jest zazdrosna o mnie, co do singli to mi to nie przeszkadza, a może nawet podoba mi się to, pod warunkiem, że mam nad tym kontrolę). I teraz ja nie wiem, czy to, że tak żyjemy i tak jest nam bardzo dobrze, to jest dobre? Czy gdy zaplanujemy dziecko, sytuacja powtórzy się jak w poprzednim związku? Czy to, że dopuszczam seks z innymi, świadczy o moich jakiś dewiacjach? Czy mam się leczyć z tego? Jest mi z moją partnerką bardzo dobrze, ale czy ja jestem zagrożeniem dla psychiki mojego dziecka (z dzieckiem nie mam żadnego kontaktu, bo była żona wyjechała z nim do Nieniec i słuch o niej zaginął - toczy się tylko rozprawa karna, gdzie jestem oskarżony o poddawanie dziecka bodźcom seksualnym, choć materiał dowodowy mówi coś innego, ale zeznania byłej żony, teścia i teściowej są podstawowym dowodem przeciwko mnie, do tego RODK potwierdziło bez badań, że mogło tak być). Nie chcę się leczyć ze swojej seksualności, jest mi i mojej obecnej partnerce dobrze teraz, ale może to potrzebne, bo biegli zrobili mi z mózgu taką mieszankę, że teraz już naprawdę nie wiem? Uważam, że mój syn nigdy nie musi się o moim stylu życia dowiedzieć, o ile była żona mu nie powie i będę musiał mu stosownie do wieku wytłumaczyć... ZATEM PROSZĘ O DIAGNOZĘ, CZY JESTEM JAKIŚ MANIAKIEM SEKSUALNYM, OSOBĄ NIEBEZPIECZNĄ DLA DZIECKA CZY TEŻ NIE? (PS Diagnoza tylko dla mnie, żeby wiedzieć co robić).

Redakcja abcZdrowie
Szanowny Panie! Tego, czy ma Pan zaburzenia preferencji seksualnych nie można stwierdzić na podstawie listu. Radziłabym wizytę u psychologa seksuologa. Zdiagnozowanie takiego problemu wymaga czasu, osobistego kontaktu, rzetelnego wywiadu seksuologicznego.  Pozdrawiam A. Golan

Tabletki antykoncepcyjne - wchłanianie

Witam serdecznie. Mam pytanie dotyczące wchłaniania tabletek antykoncepcyjnych. Moja dziewczyna zażywa tabletki codziennie o godzinie 14. Jednak ostatnio wystąpiły u niej wymioty o godzinie 21.40. Od momentu połknięcia tabletki minęło ponad 7 godzin. Razem z dziewczyną zdecydowaliśmy, że nie ma...

Witam serdecznie. Mam pytanie dotyczące wchłaniania tabletek antykoncepcyjnych. Moja dziewczyna zażywa tabletki codziennie o godzinie 14. Jednak ostatnio wystąpiły u niej wymioty o godzinie 21.40. Od momentu połknięcia tabletki minęło ponad 7 godzin. Razem z dziewczyną zdecydowaliśmy, że nie ma sensu brac następną tabletkę, gdyż na pewno już została wchłonięta. Dodam, że był to pierwszy tydzień, wiem, że wtedy ryzyko jest największe, jeśli popełni się błąd. Czy słusznie postąpiliśmy, nie biorąc następnej tabletki? Pozdrawiam

Redakcja abcZdrowie
Witam! Skuteczność antykoncepcji hormonalnej może być obniżona w przypadku, kiedy wymioty wystąpią w czasie krótszym niż 3-4 godziny od zażycia tabletki. W Państwa przypadku nie było więc raczej powodów do zażycia dodatkowej pigułki i nie mają Państwo powodów do obaw. Pozdrawiam!

43 dzień cyklu po odstawieniu tabletek - jeszcze czekać na okres, czy już iść do lekarza?

Krwawienie z odstawienia było 1 lutego; dzisiaj jest 43 dzień cyklu i brak okresu. Jak długo może się on opóźniać? Czy już iść do lekarza, czy jeszcze poczekać?
Redakcja abcZdrowie
Witam! Opóźnienie miesiączki po zaprzestaniu zażywania tabletek antykoncepcyjnych może wynosić kilka, kilkanaście dni. W niektórych sytuacjach trwa nawet dłużej. Pomimo to warto, aby udała się Pani do lekarza - być może konieczne będzie podanie leku hormonalnego "na wywołanie miesiączki". Pozdrawiam!

Spóźnienie o jeden dzień przyjęcia tabletki

Witam, biorę tabletki antykoncepcyjne już prawie 2 lata, jak dotąd nie miałam żadnych problemów, zawsze wszystkie przyjmowałam o określonej godzinie (21.00). Jednak ostatnio po prostu gdzieś mi się zapodziały. Zawsze opakowanie kończyłam w czwartek danego miesiąca, a nowe opakowanie zaczynałam...

Witam, biorę tabletki antykoncepcyjne już prawie 2 lata, jak dotąd nie miałam żadnych problemów, zawsze wszystkie przyjmowałam o określonej godzinie (21.00). Jednak ostatnio po prostu gdzieś mi się zapodziały. Zawsze opakowanie kończyłam w czwartek danego miesiąca, a nowe opakowanie zaczynałam 8 dnia, czyli w następny piątek też koło godziny 21.00. I właśnie w tym miesiącu nie zażyłam pieszej tabletki w piątek wieczorem tylko w sobotę około godziny 10.00. Wyszło na to, że wzięłam dwie jednego dnia, bo drugą tabletkę wzięłam już namolnie w sobotę wieczorem. Jakie mogą być konsekwencje takiego opóźnienia? Czy postąpiłam słusznie, przyjmując w sobotę dwie tabletki jednego dnia, czy powinnam przerwać branie tych tabletek? Proszę o poradę.

Redakcja abcZdrowie
Witam. Postąpiła Pani słusznie, przyjmując 2 tabletki tego samego dnia. Musi Pani jednak być świadoma, że takie opóźnienie (> 12 godzin) powoduje znaczne zmniejszenie działania antykoncepcyjnego. Jeśli zatem odbyła Pani stosunek bez dodatkowego zabezpieczenia w tygodniu przerwy, powinna Pani zastosować...

Witam.

Postąpiła Pani słusznie, przyjmując 2 tabletki tego samego dnia. Musi Pani jednak być świadoma, że takie opóźnienie (> 12 godzin) powoduje znaczne zmniejszenie działania antykoncepcyjnego. Jeśli zatem odbyła Pani stosunek bez dodatkowego zabezpieczenia w tygodniu przerwy, powinna Pani zastosować antykoncepcję "po stosunku". Ponadto konieczna jest niestety dodatkowa ochrona (np. prezerwatywy) przez kolejne 7 dni. Po tygodniu prawidłowego stosowania tabletek działanie antykoncepcyjne będzie pełne.

Ciemna wydzielina z pochwy

Witam, mam mały problem. Otóż zauważyłam, że po stosunku z mojej pochwy wydziela się bardzo ciemny śluz, jest prawie czarny. Nie dzieje się to bezpośrednio po stosunku, ale tak dzień po. W lipcu skończę 19 lat i od ponad dwóch... Witam, mam mały problem. Otóż zauważyłam, że po stosunku z mojej pochwy wydziela się bardzo ciemny śluz, jest prawie czarny. Nie dzieje się to bezpośrednio po stosunku, ale tak dzień po. W lipcu skończę 19 lat i od ponad dwóch lat zażywam tabletki antykoncpecyjne, ale nigdy wcześniej coś takiego się nie działo, dopiero od pewnego czasu, nie współżyję ostatnio regularnie z moim chłopakiem, ale za każdym razem po to się pojawia. Czy ma to coś wspólnego z tym, że mam nadżerkę? Moja ginekolog powiedziała mi, że dopiero po ciąży się nią zajmie, a ja nie wiem co robić, a nie chcę od razu iść na wizytę, bo jest to dla mnie koszmar i stresuję się na samą myśl. Bardzo proszę o szybką odpowiedź. Pozdrawiam
Redakcja abcZdrowie
Witam! Jeśli wizyta u lekarza stanowi dla Pani tak duże obciążenie psychiczne, to może warto pomyśleć o zmianie ginekologa na takiego, z którym łatwiej będzie się Pani porozumieć? To bardzo przykre, że tak ciężko przeżywa Pani wizyty. Plamienie ciemnobrązową krwią...

Witam!

Jeśli wizyta u lekarza stanowi dla Pani tak duże obciążenie psychiczne, to może warto pomyśleć o zmianie ginekologa na takiego, z którym łatwiej będzie się Pani porozumieć? To bardzo przykre, że tak ciężko przeżywa Pani wizyty.

Plamienie ciemnobrązową krwią jak najbardziej może być spowodowane nadżerką. Nie można tego jednak stwierdzić z całą pewnością bez badania. Inne możliwe przyczyny tego typu plamienia z dróg rodnych to np. infekcja, mięśniaki macicy, polip szyjki macicy lub endometrium (błony śluzowej macicy). Wizyta u lekarza powinna wyjaśnić, z jakiego typu problemem mamy do czynienia.

Pozdrawiam serdecznie!

Patronaty