Alkoholizm u nastolatka

Mój chłopak ma 17 lat. Od dłuższego czasu zauważyłam, że pije. Wszystko zaczęło się półtora roku temu od problemów w domu. Nie pił mało, dużo też nie. Ale z czasem pił coraz więcej. Pół roku temu przestał, a przynajmniej tak mówił. Ale dwa miesiące temu znowu zaczął. Wiem, że teraz pije bardzo dużo. Zdarzyło mu się upić do tego stopnia, że trafił już dwa razy do szpitala przez przedawkowanie. Jego mama z nim długo rozmawiała, ale to nic nie daje. On uważa, że nie jest uzależniony, chociaż pije coraz więcej. Poza tym nigdy jej nie słuchał. Teraz nie słucha również mnie. Znika gdzieś na całe dnie, coraz rzadziej widzę go trzeźwego. Matka zapisała go na terapię, ale był tylko raz, po prostu przestał chodzić, nie powiedział nic, ciągle powtarza, że owszem pije, ale od czasu do czasu. Mówi, że mu nie ufam ... A wtedy po prostu wymiękam. Chciałabym się dowiedzieć jak mogę mu pomóc, a właściwie jak przekonać go do leczenia? Wydaje mi się, że leczenie stacjonarne byłoby najlepszym wyjściem, ale nie wiem czy zostałby przyjęty. Czy są jakieś specjalne ośrodki uzależnień dla nastolatków?

MĘŻCZYZNA ponad rok temu

Witam serdecznie,

W postępowaniu z osobami uzależnionymi zaleca się przede wszystkim stawianie określonych granic oraz konsekwencję. Odwoływanie się do ,,uczuć wyższych" z reguły nie przynosi żadnych efektów. Należy wówczas jasno określić pewne zasady, np. ,,Nie będę się z Tobą spotykać, jeśli będziesz pod wpływem alkoholu"
,,Nie będę rozmawiać przez telefon, jeśli domyślę się, że piłeś". Jednocześnie należy zapewnić, że udzieli się wszelkiej pomocy, jeśli osoba uzależniona będzie chciała się leczyć.

Największy wpływ i możliwości interwencji ma przede wszystkim rodzina pacjenta: jego rodzice, dziadkowie, którzy powinni wspierać się i być zdecydowani w postępowaniu. Możesz polecić mamie swojego przyjaciela wizytę w poradni leczenia uzależnień i uzyskanie tam pomocy dla niej samej. W trakcie terapii dla osób współuzależnionych można poznać wiele profesjonalnych wskazówek odnośnie postępowania z osobą uzależnioną i uzyskać wsparcie od osób zmagających się z podobnymi problemami. Tak więc byłoby dobrze, gdyby zapisała na terapię nie tylko syna, ale i siebie (do grupy dla osób współuzależnionych).

Możesz również polecić jej grupy wsparcia dla rodzin osób uzależnionych:

https://al-anon.org.pl/

Twój przyjaciel zapewne skorzystałby z terapii stacjonarnej, skoro leczenie w poradni nie przynosi efektu.

Serdecznie pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty