Czy takie zachowanie moje partnera powinno skłonić nas do wizyty u specjalisty?

Dzień dobry, jestem w związku o prawie 10 letnim stażu. Mój partner niedawno upił się do nieprzytomności na wyjściu "na śledzika" z kolegą. Koledzy przywieźli go do domu, nie był w stanie iść, przewracał się, czołgał, wymiotował, był bez kontaktu werbalnego, ale jednak przytomny. Zastanawiałam się nad wezwaniem pogotowia, ale nie wiedziałam czy jest aż tak źle. Ostatecznie jakoś przeżył. Była to bardzo stresująca sytuacja. Taka sytuacja zdarzyła się drugi raz w ciągu roku. Po pierwszym incydencie były obietnice. Teraz również są. Zastanawiam się czy można to określić nadal incydentem i zobaczyć co przyniesie przyszłość, czy też jest to wyraźny sygnał, że trzeba wybrać się do jakiegoś specjalisty już teraz i pogrążyć temat dokładniej. Wydaje mi się, ze nie podpada to pod nawet dość szeroko pojętą definicję alkoholizmu, a z sygnałów ostrzegawczysz widzę brak umiaru i palimpsest. Proszę o poradę co robić.
KOBIETA, 51 LAT 12 miesięcy temu

Dzień dobry,

najlepiej porozmawiać z mężem i spróbować zrozumieć, co się u niego dzieje, a diagnozę pozostawić specjalistą. Warto zachęcać męża do wizyty w PZP. W sytuacji zdiagnozowania problemu zostanie mężowi przedstawiony plan leczenia.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty