Jak radzić sobie z takim zachowaniem męża?

Dzień dobry. Jestem z mężem po ślubie 3 lata, razem jesteśmy 11 lat. Mamy 4 dzieci w tym dwójkę bardzo małych 2 latkę i 6 miesięczne. Oboje jesteśmy w domu ( mąż prowadzi naszą firmę - ja dom i jak mam chwilę to pracuje w firmie) Ostatnio mąż dziwnie zaczął się zachowywać wobec mnie. Ciągle mnie nagabuje na współżycie, w ciąży i pierwsze miesiące po prawie w ogóle nic między nami nie było. Teraz jednak on przegina w drugą stronę, czuje się manipulowana - muszę spełniać jego najbardziej wyuzdane fantazje ( mam udawać aktorkę porno) ostatnio ciągle namawia mnie na trójkąt z innym facetem ( mówi, że mam być jak prostytutka) a jeśli się nie zgodzę postawi mnie przed faktem dokonanym i będzie to mój prezent urodzinowy. Uważa że to tylko seks i nic to nie zmieni. Nagaduje mnie też na seks z transwestytą ( kręci go niby to że ma penisa i piersi za razem) dla mnie to obrzydliwe. Mówi że jest hetero ale mnie zastanawiają te ciągoty. Kocham go, lubię seks - urozmaicony ( zabawki, przebieranki, różne pozycje) ale to jak on się ostatnio zachowuje mnie przeraża. Wygania dzieci spać bo chce się ciągle kochać. Ogląda dużo filmów erotycznych i często się masturbuje. Gdy mu odmawiam to się obraża i mówi że chyba nie pasujemy do siebie seksualnie ( że go oszukałam że lubię seks) bo dla niego to jeden z najważniejszych aspektów. Czuję się skrzywdzona i zależna finansowo od niego ( kupuje mi masę ubrań - wszystko z kontekstem seksualnym) my mamy małe dzieci ja nie chcę wyglądać w domu jak prostytutka. Ostatnio wymyślil że mam podnieść piersi bo po ciążach mam luźne ( powiększyć mimo że mam rozmiar d) zrobić usta i zagęścić włosy a najlepiej przefarbować na czarno. Jestem załamana - nie podobam mu się jaka jestem. Wstaję pierwsza, ogarniam dom, dzieci, firmę a w nocy mam być gwiazdą porno do rana. Jestem wykończona psychicznie i fizycznie. Nie mam prawa być zmęczona, za to mam być ciągle piękna i chętna. Nie wiem co mu się stało, nie był taki. Pomóżcie mi proszę
KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu

Szanowna Pani,



Bardzo mi przykro, że znalazła się Pani w tak trudnej sytuacji. To, co opisuje Pani w swoim liście, nie jest zdrową dynamiką w związku – to przemoc emocjonalna i seksualna. Pani mąż wywiera na Panią ogromną presję, przekracza Pani granice i nie szanuje Pani uczuć ani komfortu.



Co można zrobić w tej sytuacji?



1. Uświadomić sobie, że to nie Pani problem – to jego problem.

Mąż próbuje narzucić Pani swoje fantazje, nie zwracając uwagi na Pani potrzeby i granice.

Seks w zdrowym związku powinien być oparty na wzajemnej zgodzie i przyjemności, a nie na szantażu i manipulacji.

2. Wyznaczyć jasne granice.

Proszę jasno powiedzieć mężowi, że nie zgadza się Pani na jego wymagania i że czuje się Pani skrzywdzona.

Jeśli będzie reagował złością, próbował Panią obwiniać – to kolejny dowód na to, że nie szanuje Pani jako osoby.

3. Zastanowić się nad przyczynami jego zachowania.

Tak nagła zmiana może wynikać z uzależnienia od pornografii. Nadmierne oglądanie treści erotycznych często prowadzi do zniekształconego postrzegania seksu i nierealnych oczekiwań wobec partnerki.

Może mieć też inne problemy psychiczne, które wymagają terapii.

4. Porozmawiać z kimś zaufanym i/lub specjalistą.

Czy ma Pani kogoś bliskiego, komu mogłaby się Pani zwierzyć? Rodzina, przyjaciele?

Warto skonsultować się z psychologiem lub terapeutą, aby uzyskać wsparcie i lepiej zrozumieć swoje emocje.

5. Zadbać o swoją niezależność.

Wspomina Pani, że czuje się zależna finansowo. Może warto przemyśleć, czy da się stopniowo budować większą niezależność – np. wrócić do pracy lub znaleźć dodatkowe źródło dochodu.

6. Nie ignorować sygnałów ostrzegawczych.

Jeśli mąż grozi, że „postawi Panią przed faktem dokonanym” w kwestii trójkąta lub innych sytuacji, to jest to poważne zagrożenie.



Jeśli kiedykolwiek poczuje się Pani zagrożona, proszę nie wahać się zwrócić o pomoc – np. do fundacji wspierających kobiety w kryzysie.



Reasumując



To nie Pani powinna się zmieniać – to mąż przekracza granice i wymaga od Pani rzeczy, na które nie ma Pani ochoty. Proszę pamiętać, że ma Pani prawo do odpoczynku, do własnego wyglądu i do tego, by czuć się szanowaną w małżeństwie. Jeśli mąż nie chce tego zrozumieć i dalej będzie wywierał presję, warto zastanowić się, czy ten związek nie szkodzi Pani bardziej, niż daje szczęście.



Proszę zadbać o siebie i nie bać się szukać pomocy. Jest Pani wartościową, silną kobietą, a miłość nie powinna oznaczać rezygnacji z siebie.



Z wyrazami szacunku,

Położna

Martyna Dudzińska

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty