Jak radzić sobie z takim postępowaniem męża?

Dzień dobry. Mój mąż ma obecnie 46 lat. Od 3 lat posiada konta na portalach towarzyskich i erotycznych. Od roku podjął intymne kontakty z kobietami. Nasze życie intymne zawsze było bardzo intensywne. Mąż proponuje mi związek otwarty. Twierdzi, że wizyta na portalach go dołuje a przygodny seks nie dał mu oczekiwanej satysfakcji. Jednak nie potrafi przestać korzystać z postali, mam wrażenie, że jest uzależniony od seksu. Widzę, że się męczy, nie chce iść na terapię, twierdzi, że to samo minie, z czasem. Nie wiem jak mu pomóc. Zauważyłam, że ma obniżone poczucie własnej wartości. Proszę o poradę
KOBIETA, 47 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,



to, co Pani opisuje, jest bardzo trudnym i obciążającym doświadczeniem i warto to jasno powiedzieć: to nie jest problem, który powinna Pani dźwigać sama.



Co może się dziać z mężem

Z opisu wynika, że zachowanie męża może mieć związek z:

kryzysem wieku średniego,

obniżonym poczuciem własnej wartości,

kompulsywnym poszukiwaniem potwierdzenia atrakcyjności,

możliwym uzależnieniem od seksu lub bodźców seksualnych.

Fakt, że przygodny seks nie daje mu satysfakcji, a mimo to nie potrafi przestać, jest sygnałem, że to nie jest kwestia „wyboru”, lecz mechanizmu kompulsywnego.

Ważne: związek otwarty

Propozycja związku otwartego nie jest rozwiązaniem, jeśli:



nie wynika z obopólnej potrzeby,

pojawia się w sytuacji kryzysu i zdrad,

rani jedną ze stron.

Związek otwarty nie leczy uzależnienia ani pustki emocjonalnej – często ją pogłębia.



Jak Pani może sobie z tym radzić

1. Postawić jasne granice

Ma Pani prawo powiedzieć, na co się Pani zgadza, a na co nie – bez tłumaczenia się i poczucia winy.

2. Nie brać odpowiedzialności za jego decyzje

Może Pani wspierać, ale nie może Pani go „uratować” bez jego zgody.



3. Zadbać o siebie

Rozmowa z psychologiem lub terapeutą (nawet bez męża) pomoże:



uporządkować emocje,

wzmocnić poczucie własnej wartości,

podjąć decyzje chroniące Pani dobro.

4. Zaproponować terapię jako warunek, nie prośbę

Jeśli chce ratować związek, terapia indywidualna lub par może być koniecznością, nie opcją „na później”.



Co najważniejsze



To, co się dzieje, nie jest Pani winą. Ma Pani prawo do bezpieczeństwa emocjonalnego, szacunku i wierności, jeśli taka była umowa w małżeństwie.



Powyższa porada ma charakter informacyjny i nie zastępuje konsultacji z psychologiem lub terapeutą.



Z wyrazami szacunku

Martyna Dudzińska

https://buymeacoffee.com/martynadudw

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty