Badanie nerek - czy powinienem się martwić?
Przy okazji wizyty u internisty związanej ze zwykłą infekcją wirusową, poprosiłem o skierowanie na kontrolne badania krwi i moczu, ponieważ od kilku lat leczę się podtrzymująco na niewielkie nadciśnienie (w normie, na ogół poniżej 135/85, serce w porządku). Badanie wyszły prawidłowe z wyjątkiem kreatyniny na poziomie 1,27. Otrzymałem skierowanie na usg jamy brzusznej, a w opisie mam m.in. napisane: "Obie nerki o prawidłowym położeniu, wymiarach i dyskretnie zatartej echostrukturze. Obie nerki bez cieni złogów, ani cech zastoju moczu. Zary nerek nieostry - zapalenie?". Poprzednio miałem usg 2 lata temu i nie było mowy o żadnych nieprawidłowościach. Nie wiem też nic o żadnym zapaleniu nerek. Problemów z oddawaniem moczu nie mam (dużo piję w ciagu dnia, nie mniej niż 2,5 litra). O czym mogą świadczyc te wyniki? Co powinienem zrobić?