Biały nalot na języku i gardle
Witam, od przedszkola mam alergie na kurz domowy, dostaje na to spray do nosy i oprócz dość częstych Angin było ok.
Od 4 miesięcy(od stycznia) mam "dziwną" chorobę a mianowicie:
Na języku i na gardle mam biały nalot i też zauważam lekkie przekrwienia utrzymuje się to cały czas, występuje także wydzielina(czuć przy połykaniu raz wydzielina jest rzadsza o raz gęstsza), z lewej strony mam lekko powiększony węzeł chłonny bezbolesny(prawie zawsze wystepuje) 0,37x0,22mm.USG także wykazało "echoujemne ostro ograniczone struktury śr od 2 do 3,7mm o charakterze torbielowatego - lekarz powiedział że to nic poważnego i by się nie martwic). Gorączka i katar nie występowała.Co jakiś czas mam ból gardła który ustępuje po czasie(nie zauważyłem zęby leczenie pomagało temu).
W gardle(może w szyi - ciężko to określić, mam wrażenie że wydzielina pochodzi z tąd) trochę poniżej żuchwy po lewej stronie coś było powiększone ale nie przeszkadza to w jedzeniu czy przełykaniu(przy napinaniu szyi z tej strony czuć jak by podrażnienie?).Nie zawsze mam też dziwne uczycie w uchu po lewej stronie jak by coś było mimo tego słyszę tak samo jak wcześniej i tez nie występuje to zawsze.Bardzo rzadko też mi się zakaszle(sucho) mimo tego że oskrzela i płuca były czyste według lekarzy. Laryngolog i lekarz rodzinny nie stwierdził zęby migdały były powiększone.
Leczony byłem bez skutecznie:
Isoprinosine, Amotaks, Augmentin dodatkowo były jeszcze płukani.
W lutym i kwietniu miałem robione badanie krwi(OB, Morfologia i rozmaz mikroskopowy) wyniki były w normie(OB wynosiło 2), wymaz z nosa - nic nie wykryło oraz wymaz z gardła(chociaż pewny nie jestem czy było dobrze to badanie przeprowadzone - "wacikiem" pobrano mi materiał z języka) także nic nie wykryło. USG szyi robione pod koniec lutego nic nie wykryło innego poza wspomnianym wcześniej węzłem chłonnym oraz "defektem" tarczycy. Aktualnie jestem na Ismigen.