Biomedyczne leczenie autyzmu
U naszego 1,5-rocznego synka wystąpiło podejrzenie o autyzm. Ale na konkretną diagnozę czekamy w kolejce do specjalistycznego ośrodka, od ok. roku. Dziecko często płacze i nocami nie sypia, ma często biegunkę. Po zorientowaniu się w temacie, jak bardzo istotną rolę odgrywa czas w sprawie leczenia, postanowiłam nie czekać, bo i kto by to wytrzymał, i poszukać pomocy gdzie indziej. Trafiliśmy do prywatnej przychodni, gdzie dzieci z autyzmem leczone są biomedycznie. Obecnie malec jest na diecie bezglutenowej, bezmlecznej i bezcukrowej. To bardzo trudne, ale dajemy sobie radę. Chłopiec jakby się uspokoił. Leczenie trwa już 2 miesiące. Kiedy możemy spodziewać się konkretnych efektów? I czy to leczenie faktycznie pomaga na autyzm?