Boję się, że zrobię sobie krzywdę. Co mam robić?

Mam 22 lata, kiedy poszłam do liceum zaczełam chorować na depresję. Na początku przestałam się śmiać, później odzywać. Wracając po szkole do domu zamykałam się w ciemnym pokoju, płacząc patrzyłam na zegar, dopóki z wycieńczenia nie zasnęłam.

Tak było codziennie przez kilka miesięcy. Ciężko opisać lęk, stres i uczucie beznadziejności jakie czułam. Kiedy już nie miałam siły z tym walczyć zdażały mi się omdlenia. Po około 10 miesiącach przeszło, pózniej ponownie wracało. Chciałam aby ktoś to zauważył, jednak bałam się komukolwiek przyznać. Niestety w ostatnim czasie znów zaczynam się tak czuć. Kiedyś bałam się zrobić sobie krzywdę, jednak teraz od prawie 3 lat się okaleczam. W mojej rodzinie były przypadki schizofrenii i samobójstw.

Czasami czuję się tak zmęczona wszystkim, że patrząc przez okno myślę, że mogłabym po prostu wyskoczyć i wtedy odpocząć od tego, co czuję. Chciałbym komuś o tym powiedzieć, jednak nie wiem czy mnie na to stać.

KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Witam!

Przede wszystkim powinna się Pani skonsultować z lekarzem psychiatrą i dowiedzieć, jaka jest przyczyna Pani zaburzeń. Lekarz również będzie mógł zalecić dalsze działania lecznicze. W tej sytuacji nie powinna Pani pozostawać bez specjalistycznej opieki. Rozwiajają się u Pani poważne zaburzenia i ma Pani problemy z prawidłowym funkcjonowaniem, dlatego należałoby upewnić się, co się z Panią dzieje.

Warto również, by skorzystała Pani z pomocy psychoterapeuty i popracowała nad poprawą swojego stanu psychicznego oraz rozwiązaniem problemów. Bezpłatną pomoc może Pani uzyskać w OPS-ie lub w Centrum Interwencji Kryzysowej. Może Pani również korzystać z pomocy telefonów zaufania, grup wsparcia oraz for tematycznych w internecie. Będzie Pani mogła uzyskać wsparcie i zrozumienie.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Boję się, że mogę zrobić krzywdę dziecku. Co robić?

Witam, mam pytanko: choruję na depresję poporodową już prawie pół roku. Przez 4 miesiące brałam leki, ale potem zaprzestałam. Teraz zmieniłam lekarza, on powiedział mi, że mam nie brać żadnych leków. Ja praktycznie nie mam żadnej depresji, ale chodzę na psychoterapię i uważam, że dalej mam to co najbardziej mnie niepokoi - te lęki, zawroty głowy, beznadziejność i nerwowość w stosunku do dziecka. Boję się, żeby jej nic nie zrobić. Proszę o poradę.

KOBIETA ponad rok temu

Witam serdecznie.

Leczenie epizodu depresyjnego o łagodnym nasileniu może polegać wyłącznie na psychoterapii.

Umiarkowana i ciężka depresja wymagają leczenia farmakologicznego, a psychoterapia ma wówczas działanie wspomagające. Na podstwie Pani krótkiego opisu trudno stwierdzić w jakim stopniu są nasilone objawy.

Działanie leków przeciwdepresyjnych zaczyna się po ok. 3-4 tygodniach stosowania, nie zawsze udaje się dobrać odpowiedni preparat za pierwszym razem. Po dobraniu odpowiedniego leku, należy go przyjmować przez ok. pół roku, co zmniejsza ryzyko nawrotu depresji.

Efekt psychoterapii jest zazwyczaj odroczony w czasie, zależy to również od jej celu i metody.W przypadku wątpliwości co do diagnozy może Pani zasięgnąć porady drugiego specjalisty.

Serdecznie pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Boję się, że zrobię krzywdę swojemu dziecku. Co robić?

Witam! Mam na imię Natalia, mam 24 lata. Moja walka z depresją zaczęła się 3 miesiące temu - co miesiąc mam wizyty u psychiatry i przyjmuję leki takie jak lek z grupy SSRI codziennie no i jeśli w ciągu dnia coś się dzieje, to łagodny lek uspokajający. 14 sierpnia mam u psychiatry wizytę, ale coś mnie męczy i chciałabym się szybciej poradzić, bo do tego 14. się zamartwię na śmierć. Mieszkam z moim kochanym 2,5 rocznym synkiem - mąż jeździ na tirach. Boję się czasami strasznie, że mogę mojego synusia skrzywdzić, a nie chcę, bo bym sobie tego nie darowała do końca życia. Czasami, jak mnie te myśli dopadają, zaczynam się tego strasznie bać, że mogę mu coś zrobić. Wieczorem mi to wszystko przechodzi i jestem szczęsliwa z życia. Te myśli, o których wyżej wspmniałam, zaczęły się jak moja koleżanka opowiadała mi o swojej depresji - jak się bała, że swoje dzieci skrzywdzi - od tego momentu ja zaczęłam się martwić i sobie wmawiać jakieś bzdury, a jestem w pełni świadoma, że nigdy w życiu nie skrzywdziłabym go, bo jest dla mnie najważniejszy na świecie, ale chociaż o tym wiem, to te myśli mnie strasznie nachodzą. Do tego wspomnę, że jestem osobą, która strasznie się wszystkim martwi i lubi się nakręcać. Czekam na odpowiedź i dziękuję za pomoc!

KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie.

Nie pisze Pani, od jak dawna występują niepokojące myśli - jaki ma to związek z czasem przyjmowania leków, czy kiedykolwiek wcześniej występowały u Pani natrętne, obsesyjne myśli lub wyobrażenia.

Istnieje kilka potencjalnych przyczyn niepokojących Panią objawów. Leki z grupy SSRI mogą, jako objaw uboczny, powodować zwiększone napięcie, drażliwość, co może mieć związek z nasileniem lęku i obaw. Jeśli nawracające myśli o przykrych treściach, wywołujących napięcie i lęk okresowo występują, to może wskazywać to na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne.
Pod uwagę należy wziąć również czynniki psychologiczne, np. wspomnianą przez Panią podatność na sugestię.

Proszę zrelacjonować swoje obawy w trakcie najbliższej wizyty - lekarz zapewne skoryguje dawki stosowanych leków.

Z pozdrowieniami

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty