Co zrobić z wracającymi negatywnymi wspomnieniami?

Od pewnego czasu nie potrafię dać sobie rady ze swoimi myślami, czuję się często rozbita, kręci mi się w głowie, jestem słaba, mam ochotę nic nie robić, leżeć i myśleć, wracać myślami do przeszłości. Jestem młodą dziewczyną, mam dopiero 21 lat, studiuję, staram się sobie organizować tak czas, żeby być cały czas czymś zajętą. Chodziłam do liceum, w którym trzeba było się bardzo dużo uczyć, praktycznie non stop, wręcz brakowało czasu. Wtedy myślałam, że jak będę miała choć 1 dzień dla siebie, to będę mogla w końcu malować, czytać, albo po prostu leniuchować i cieszyć się tym czasem. Muszę przyznać, że wtedy byłam dużo silniejsza psychicznie, mimo że miałam dość duże problemy. Miałam siłę, żeby walczyć, żeby iść do przodu, żeby coś zmienić. W tamtym okresie ojciec co tydzień, w piątki i w soboty, czasami również w niedziele pił. Nadużywanie alkoholu to zbyt lekkie określenie. Upajał się wręcz do nieprzytomności, mogę określić wręcz ten widok - "żywy trup", tak mi się to kojarzy. Dochodziło też często do awantur, do szarpanin, nieraz leciały talerze przez okno, często też bił matkę. Przyjmowałam różne postawy, często czynne wychodząc mu naprzeciw, w obronie matki, później bierne, ale trwało to dość krotko, bo nie potrafię nie reagować jak widzę, że coś bardzo złego się dzieje. Po prostu bałam się o matkę, było mi jej szkoda, często się bałam, że ją zabije (choć to już chyba moja nadinterpretacja).

Jeśli chodzi o bicie to nie nowość w moim życiu, bo często pamiętam takie sceny z dzieciństwa, których właśnie nie potrafię zapomnieć i one wracają do mnie ze zdwojoną silą. W ogóle pamiętam dużo agresywnych zachowań, a obojętnych postaw innych wobec tego. W tej chwili jestem zła na siebie. Sytuacja w domu uległa poprawie, muszę przyznać, że jest spokój, jeśli chodzi o tamte wydarzenia - tylko czasami się to zdarza, ale rzadko, a ja nadal czuję złość, a najbardziej czuję strach przed wieloma rzeczami. Poza tym o wiele rzeczy muszę walczyć, o to czy mogę gdzieś wyjść. Później i tak co chwilą słyszę dość prymitywne docinki. Czasami są awantury, ale staram się na nie nie reagować, tylko duszę to w sobie i jakoś daję z tym radę. Często wracam myślami do przeszłości, popadam w takie zamknięte koło, czuję wewnętrzny niepokój, bardzo szybko się denerwuję, dekoncentruję, nie czuję w sobie siły, większość rzeczy jest mi obojętna - począwszy od bałaganu w pokoju, po studia, przestałam je lubić chociaż idzie mi dobrze, bo łatwo się uczę i tu jestem zdziwiona, bo wkładam w to mniej wysiłku, a mam dobre oceny i wszystko zaliczam dobrze.

Czasami czuję bezsens. Jestem bardzo zła na siebie, bo uważam, że tak nie powinno być ze mną. Powinnam sobie dać z tym radę i zapomnieć tak jak to robiłam wcześniej, nie myśleć. Nie powinnam być wrażliwa i uczuciowa tak, jak jestem. Denerwuję się, że mam takie cechy. Wiem poza tym, że ludzie mają straszne problemy w domu i że to, co się ze mną dzieje jest niczym nieznaczącym, a jednak coś we mnie pękło i pęka, coś się zburzyło - nie wiem dlaczego, ale te myśli wracają co jakiś okres czasu. Potem ucichają na chwilę i znowu wracają. Teraz wróciły z większą siłą niż poprzednio.

KOBIETA ponad rok temu

Witam!

Wychowywanie się w rodzinie, w której ojciec miał problem z nadużywaniem alkoholu pozostawia ślad na całe życie. Tamte doświadczenia nadal na Panią wpływają. Dodatkowo była Pani świadkiem przemocy, kiedy ojciec bił matkę. Emocje, jakie nadal w Pani powstają są efektem działań ojca i Pani przeżyć z tym związanych.

Warto, żeby podjęła się Pani terapii dla DDA (Dorosłe Dzieci Alkoholików), ponieważ może to wpłynąć na Pani samopoczucie i dać Pani możliwość zamknięcia tamtego okresu. Uczestnicząc w terapii ma Pani możliwość przepracowania trudnych emocji, uzyskanie wsparcia i pomocy w radzeniu sobie z trudnościami. Dzięki temu może Pani odnaleźć radość życia i spełniać się w swoich życiowych rolach.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty