Jak radzić sobie z kołem lękowym?
Jak sobie poradzić z kołem lekowym? Czasami napada mnie głęboki smutek, że się zalamie bo się smucę. Błędne koło lękowe. Potem potrafię sobie wytłumaczyć, że tak naprawdę dam rade i że to są tylko negatywne myśli. Kiedy czuję że zaakceptowałam te napady to mam wrażenie że uda mi się z tego wyjść. Jednakze następnego dnia sprawdzam czy lęk nadal jest i wszystko wraca jakby mocniej, jakby mówiło " no i nie dasz rady". I całe racjonalne przemyślenia i pogodzenie się z tym dają " w łeb ". Jak zatem postępować?