Ból z prawej strony brzucha promieniujący do krzyża, podbrzusza i żołądka - czy to nerwica?
Od wielu lat walcze z nerwicą lękową,ale nie bede się na ten temat rozwodzić. Głowie chodzi mi o to, ze od czasu do czasu dopadają mnie silne bóle brzucha. Jest to ból w prawym boku ,promieniuje do krzyża, podbrzusza, żołądka. Miałam robione usg ,które nic nie wykazało poza małymi kryształkami w nerkach. Przy takim ataku wylądowałam ostatnio na IP . Podano mi ketonali tyle. Nic nie powiedzieli co to może być. Poszłam do lekarza rodzinnego, który wykonał USG jamy brzusznej i jak wyżej tylko to stwierdziła. Po jakimś czasie brania leków przeciwbólowych, ból ustąpił. Ale niestety po kilku tygodniach powrócił. Lekarz rodzinny stwierdził, że to od nerwicy.
Moj ból jest ostry, nasila sie przy poruszaniu, boli mnie krzyż, prawy bok w okolicy nerki ,pachwin,nogi ,az do góry pod żebra, boli takze jakby żołądek. Mam wrażenie, że bolą mnie tez całe nogi o ręce. Bol jest czasem bardzo silny ,a czasem jest mniejszy kiedy się nie ruszam. Wtedy oczywiście się denerwuje, wiec dochodzą kolejne dolegliwości,bóle głowy, zle samopoczucie ,lęk, napięcie mięśni, poty itp. Z nerwicą się juz pogodziłam ,biorę leki, psychoterapię też przychodziłam. Ale chciałbym wiedzieć czy to jest na pewno nerwica. Jakie badania powinnam wykonać, bo lekarze traktują mnie jak wariatke ,a ja na prawdę cierpię i nie latam z bólem palca do lakarza tylko, kiedy na prawdę potrzebuje. Proszę bardzo o poradę, bo juz trace nadzieję i oczywiście przez to wszytko zaczynam się bać, ze mam jakąś groźną chorobę. Będę wdzięczna za każdą poradę. Pozdrawiam
