Bóle po wycieciu woreczka u 25-latka

Witam, 3 tygodnie temu miałem wycinany woreczek żółciowy laparoskopowo. Po operacji miałem bóle pooperacyjne i delikatne bóle w miejscu gdzie był woreczek. Do tej pory trzymam dietę woreczkową i bardzo uważam żeby nie zjeść niczego nie dozwolonego. Kilka dni temu czułem się już na prawdę dobrze, nie pamiętam kiedy czułem się taki zdrowy i już się cieszylem, że po pół roku bólu i cierpienia w końcu wróci normalność, wrócę do pracy i będę mógł normalnie funkcjonować. Wszystko zmieniło się 3 dnj temu, kiedy to miałem pewien egzamin i musiałem przejść na nogach raptem 500 metrów a że bylem lekko spóźniony to szedłem szybszym krokiem. Już wcześniej robiłem drobne spacery o podobnej odległości i wszystko było ok, ale kiedy szedłem na egzamin znowu poczułem ból jak przed operacją i zrobiło mi się słabo. Do tej pory mnie boli z małymi przerwami kiedy bólu nie ma i ciągle czuje się osłabiony, na egzaminie czułem się jakbym miał zemdlec, bolalo mnie w prawym boku pod żebrami i miałem ciemno przed oczami dokładnie tak jak miewalem przed operacją po wypiciu większej ilości alkoholu lub po bardzo tłustym i obfitym posiłku. Myślałem ze operacja załatwi sprawę a okazuje się że dalej jest to samo. Czym to jest spowodowane? Dlaczego mimo młodego wieku (25 lat) i już przecież długim czasie po operacji dalej mam takie objawy? Dodam, że nie miałem kamieni a jedynie przewlekłe zapalenie woreczka, czytałem ostatnio o dyskinezie dróg zolciowych która może wynikać ze stresu i właśnie przy niej dretwieja kończyny i robi się słabo tak jak mnie. Dlaczego tak jest i czy jest się czym martwić? Proszę o konkretną odpowiedź a nie coś w stylu "proszę się udać do lekarza" bo nie po to pisze tutaj żeby iść do lekarza a do niego i tak ide bo 2 lipca mam wizytę kontrolną. Pozdrawiam
MĘŻCZYZNA, 25 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty