Ciągłe huśtawki nastroju
W nocy nie mogę spać,jestem poddenerwowana, w głowie ciągle natłok negatywnych myśli.
Nic mnie nie cieszy, jestem zła na wszystko, krzyczę na dziecko (potem tego żałuję), myślę o samobójstwie i już wybieram datę, kiedy i jak, jednak gdy leżę koło synka i patrzę jak on śpi, to myślę, że nie mogę tego zrobić. Jednego dnia mam dosyć wszystkiego, a innego mam wielkie plany na przyszłość. Jestem rozbita, mam niecałe 30 lat.
Wiem, że tym, co się dzieje niszczę moją rodzinę, nie potrafię dogadać się z mężem, on mnie nie rozumie. Proszę o pomoc.