Ciąża czy mięśniak?
Od kilku lat biorę tabletki antykoncepcyjne. Miesiączki mam regularne, cykl 28 dni. 02.02.2011 zgłosiłam się do ginekologa, gdyż dwa dni wcześniej miałam problemy z oddawaniem moczu - ból, pieczenie, uczucie parcia. Lekarz po badaniu usg dopochwowym stwierdził, iż widzi wczesną ciąże i to powoduje te objawy. Zaskoczyło mnie to, gdyż 16.01.2011 miałam okres, a tabletki brałam regularnie. Wieczorem pojechałam zrobić wyniki z krwi - poziom beta Hcg < 0,01. Ze strachu tabletki odstawiłam. Kolejna wizyta już u innego lekarza po dwóch dniach – stwierdzenie, że to nie pęcherzyk ciążowy tylko mięśniak, a po odstawieniu tabletek dostałam miesiączkę już w trakcie wizyty u ginekologa. Pani doktor kazała powrócić do brania tabletek, skoro nie planuję dziecka. 08.02.2011 r. zrobiłam test ciążowy płytkowy - wynik negatywny. Pigułki anty znów biorę wg zaleceń lekarza, ale ciągle się obawiam, że mogę być w ciąży. Czy lekarze mogli się pomylić? Jak tabletki antykoncepcyjne mogą zaszkodzić dziecku? Mam iść do trzeciego lekarza?