Co jest powodem bólu i powiększenia brzucha?
Witam,
jestem mężczyzną w wieku 33 lata. Tryb życia raczej siedzący, sportu nie uprawiam, raczej typ domatora.
Co do zdiagnozowanych schorzeń to wymieniłbym wypadający płatek zastawki dwudzielnej, arytmia, problemy żołądkowo - jelitowe (zarzucanie kwasem czasami - biorę leki zobojętniające), nieswoiste stany zapalne jelit.
Mam też szewską klatkę piersiową. Od jakiegoś czasu mój brzuch bardzo się powiększył. Być może to kwestia wieku i to tłuszcz- ponieważ byłem badany palpacyjnie i lekarz nie wyczuł nic podczas tego badania.
Natomiast problem, który mnie nurtuje to bardzo dziwne i niestety bardzo silne bóle zaczynające się mniej więcej w mostku.
Morfologia, ob i badania "sercowe" za każdym razem są w porządku.
Natomiast praktycznie co drugi dzień pojawia się bez żadnego związku z jedzeniem czy piciem - silny rozrywający (jakby mnie ktoś kroił) ból...
Ból promieniuje z mostka na całą klatkę piersiową a także "idzie" jakby po linii prawej tętnicy szyjnej. W momencie tego bólu raczej nie wydaje mi się aby serce biło inaczej.
Co może być przyczyną takich dziwnych bóli? Czy może jakiś narząd uciska na coś w miejscu gdzie mam tzw. szewski dołek?
Jakie badania mógłbym wykonać?
Czy może tomografia klatki i jamy brzusznej czy rezonans?
Czy poprosić o skierowanie do szpitala?
Pytanie o tyle zasadne, że te bóle są tak silne że czasami już zaczynam płakać...