Co jest powodem częstych infekcji anginy po przeprowadzce?
Odkad przeprowadzilem sie do Warszawy ciagle choruje na anginy - co ciekawe zawsze i tylko po powrocie do mieszkania z kilkudniowego wyjazdu. To juz chyba 4 raz w przeciagu roku.
Odkad uregulowalem ogromny deficyt D3 ( 25(OH)D z 18 na 76 ng/ml) i zajalem sie niedoczynnoscia tarczycy moja ogolna odpornosc jest bardzo duza, z racji uprawianego sportu dieta jak i suplementacja prozdrowotna jest dopieta na ostatni guzik, nic jednak nie jest w stanie powstrzymac owych angin. Nawet wlewy dozylne z glutationu nie pomogly w tej kwestii - i tak sie rozchorowalem. Podczas poprzedniej choroby obrzek byl tak duzy, ze w nocy porozcinalem sobie caly przelyk przelykajac sline.
Czy mozliwe jest znalezienie przyczyny takiego stanu rzeczy? Moja uwaga zwrocila sie w strone klimatyzacji np. w pociagu, jednakze wtedy zapewne dzialaloby to w dwie strony, tymczasem choruje tylko po powrocie, nigdy po wyjezdzie z miasta, zarowno w lato jak i zime. Moze nalezy sie przyjrzec pokojowi/mieszkaniu?
Z gory dziekuje za pomysly, Pozdrawiam