Co jest powodem wodnistego kataru po przebudzeniu?
Witam,
od ponad pół roku mam uciążliwy problem, który spędza mi sen z powiek. Budzę się rano i jakieś 4-5 minut po tym, łapie mnie wodnisty katar, czasem też pieką mnie oczy. Bywa, że katar trzyma się mnie cały dzień, czasem przechodzi po 2-3 godzinach i jest ok. Dzisiaj na przykład mam go cały dzień, do tego dochodzi złe samopoczucie. Niezależnie czy jestem w Polsce, czy w Australii (gdzie mieszkam), karar mi towarzyszy cały czas, nasila się przy zmianie temperatury, co wydaje mi się może być przyczyną. Aktualnie w Australii temperatura zmniejszyła się, więc przez ostatnie dwa dni budziłem się rano bez kataru, ale za to kiedy byłem w Polsce w środku zimy, to dostałem takiego napadu, że nie wiedziałem jak to powstrzymać.
W Polsce miałem robione badania alergologiczne i wyszło, że nie jestem na nic uczulony. Laryngolog za to stwierdził, że mam krzywą przegrodę nosową. Wcześniej też zdarzało się że dostałem kataru, ale zdarzało się to nie często i nie było dużym problemem. W Australii mieszkam od ponad 3 lat, katar - tak jak pisałem - mam od ponad pół roku. Zauważyłem też, że czasem mi przechodzi kiedy jadę samochodem i ustawię inną temperaturę niż jest na zewnątrz, albo kiedy otworzę okna przy ciepłej temperaturze. Druga rzecz to papierosy, po zapaleniu papierosa katar chwilowo ustępuje, ale po pół godziny znów potrafi wrócić. W pracy jaką wykonuję jestem narażony na różnego rodzaju kurz i pyłki, co ciekawe po takim dniu w takich warunkach potrafię przez kilka dni nie mieć kataru.
Proszę o pomoc, nie wiem co mam robić. Od alergologa dostałem leki (Clatra), ale nie pomogło.
