Co mogą oznaczać stany podgorączkowe i powiększone węzły chłonne?
Dzień dobry, bardzo proszę o pomoc, lekarz rodzinny nie jest w stanie stwierdzić co może mi dolegać. Od kilku miesięcy męczą mnie stany podgorączkowe (około 37,4 stopni), na początku maja prawdopodobnie przebyłam anginę ropna (powiększone węzły chłonne, czopy ropne na migdałach), dostałam antybiotyk 7dniowy, objawy zmniejszyły się już po 2 dniach, między czasie odbyłam podróż do Włoch, kilka dni po powrocie angina wróciła, dostałam wtedy antybiotyk 3-dniowy. Ból gardła zniknął, ale wciąż czułam drapanie w gardle, dodatkowo zauważyłam powiększone węzły chłonne pachwinowe oraz pod pachami. Kilka dni później również powiększyły się węzły chłonne szyjne, dodam że stany podgorączkowe często występowały, szczególnie wieczorami. Ostatnio węzły chłonne pachwinowe powiększyły się jeszcze bardziej, a także zaczęły boleć. od tygodnia doszły także ogromne wzdęcia, na które nie pomaga ani Espumisan, ani żadne zioła. Jestem bardzo osłabiona i drażliwa, stan cery bardzo się pogorszył. Po szeregu badań lekarz rodzinny wystawił skierowanie do poradni chorób zakaźnych, jednak termin mam dopiero na wrzesień. Wyniki badań są następujące: RTG klatki piersiowej- bez zmian, usg jamy brzusznej- w normie, wymaz z gardła ujemny, Limfocyty 46 (norma 20-45), OB 23 (norma <20), ALT 13( norma<31), AST 18 (norma<32), białko ostrej fazy 1,1 (norma <5), morfologia w normie, cytologia- wynik prawidłowy. Dodam, ze kilka lat temu byłam chora na mononukleozę. Bardzo proszę o pomoc.