Dzień dobry!
Powszechnie wiadomo o licznych i naukowo udowodnionych korzyściach płynących z przebywania na słońcu – zarówno dla ciała, jak i dla psychiki – a destrukcyjnym wpływie jesienno-zimowej aury na nastrój i ogólne samopoczucie. Światło słoneczne jest wręcz uważane za naturalne lekarstwo w stanach depresyjnych, gdyż sprzyja zwiększonej produkcji serotoniny (zwanej „hormonem szczęścia”), stąd coraz popularniejsza staje się fototerapia.
W Pana przypadku jest jednak inaczej. Nie napisał Pan o objawach tego złego samopoczucia, jednak domyślam się, że ma Pan na myśli nasilenie symptomów depresyjnych.
Być może należy Pan do niewielkiej grupy (ok. 10%) osób cierpiących na tzw. letnią odmianę Sezonowego Zaburzenia Afektywnego (z ang. SAD). Bardzo często słyszy się o „jesiennej depresji”, a mało kto wie, że istnieje także „letnia depresja”. Do jej objawów należą m.in.: obniżenie nastroju, problemy ze snem (bezsenność), spadek apetytu, potrzeba nadmiernej aktywności, czasem złość. Według naukowców, przyczyn obu tych odmian SAD należy upatrywać w zmianach mechanizmów fizjologicznych organizmu (wydzielanie hormonów), związanych z ilością dostarczanego światła i temperatury w danej porze roku.
Oprócz przyczyn biologicznych, istnieją także obciążające czynniki psychologiczne, charakterystyczne dla okresu wakacji. Są nimi: zmiana rytmu dnia w okresie wolnym od szkoły (dot. rodzin z dziećmi), planowanie i organizacja wyjazdów urlopowych oraz związane z tym koszty. Letnią porę gorzej znoszą także osoby doświadczające jakichś „braków” (np. środków na wyjazdy); z poczuciem własnej nieatrakcyjności; ze skłonnością do porównywania się z innymi.
Jak widać, przyczyn Pana złego samopoczucia może być wiele. Pyta Pan, jak temu zaradzić. Z pewnością warto zacząć od uregulowania trybu życiu, zadbania o odpoczynek i odpowiednią ilość snu, a podczas upałów – o lekką dietę bogatą w wartości odżywcze i właściwe nawodnienie organizmu. Wiele informacji i wskazówek na ten temat znajdzie Pan w naszym serwisie, np. pod linkiem: https://portal.abczdrowie.pl/leczenie-depresji-a-zmiana-trybu-zycia.
Proponuję jednak, żeby porozmawiał Pan przede wszystkim ze swoim lekarzem prowadzącym. Być może zaproponuje on modyfikację leczenia farmakologicznego w sezonie wiosenno-letnim. Jeśli natomiast uważa Pan, że wyżej opisane czynniki psychologiczne dotyczą także Pana, warto byłoby rozważyć konsultację u psychologa czy psychoterapeuty i przyjrzeć się, dlaczego akurat ta pora roku jest dla Pana takim wyzwalaczem przykrych przeżyć.
Pozdrawiam Pana serdecznie i życzę dużo sił do walki o lepsze samopoczucie.
Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
