Co oznacza wynik LDH i podwyższona temperatura ciała?
Witam,
Jestem mężczyzną i mam 26 lat.
W grudniu robiłem morfologię, w tym LDH, które wówczas wynosiło 162 przy górnej normie laboratorium na poziomie 248. Po dwóch tygodniach musiałem powtórzyć wynik i wówczas wyniósł on 167. W marcu raz jeszcze powtórzyłem morfologię z LDH i tym razem wynosi ono 192. Pozostałe wyniki za każdym razem w normie, w tym także OB i CRP (OB w każdym wyniku zawsze takie samo - 2 , CRP niemal bez zmian, blisko dolnej granicy normy). Badania robione były ze względu na długo utrzymujący się suchy kaszel, pojedyncze powiększone węzły chłonne na szyi oraz pojawiające się w ciągu dnia stany podgorączkowe do 37.2 C, przy czym ta "podwyższona" temperatura była dla mnie zupełnie nieodczuwalna, pomiary były robione nie ze względu na dokuczliwe objawy tylko tak po prostu, "z ciekawości". RTG klatki w normie, USG węzłów robione dwukrotnie w odstępie dwóch miesięcy również w porządku - węzły powiększone odczynowo, prawdopodobnie zostały po infekcji. Kaszel okazał się być alergią którą od półtora miesiąca skutecznie leczę lekami, powiększone węzły zostały, ale lekarze ze względu na dobre wyniki USG każą się nimi nie przejmować. Została także temperatura ciała wahająca się w przedziale 36.8 - 37.2 C w ciągu dnia, przy czym jak już wspomniałem temperaturę mierzę od czasu do czasu z ciekawości, nie odczuwam dyskomfortu i takie wartości uznałem za swoją normę. Natomiast LDH jak widać w ciągu tych dwóch i pół miesiąca wzrosło o 30. To wciąż w granicach normy, ale chciałym wiedzieć czy taki regularny wzrost powinien być powodem do niepokoju?
Generalnie czuję się świetnie, od roku ćwiczę na siłowni i nie odczuwam żadnych "spadków" w wydolności. Jedynie co mnie ciekawi to wynik LDH i ewentualnie kwestia temperatury ciała, która wydaje się być podwyższona, przy czym jak już wspominałem nie wpływa to zupełnie na moje samopoczucie fizyczne i psychiczne.