Co oznaczają coraz częstsze, bardzo silne bóle głowy i puchnięcie oczu?
Witam serdecznie. Zwracam się z prośbą o sugestie, rady odnośnie mojego zdrowia. Jestem kobietą, mam 18 lat. Od jakiegoś półtora roku cierpię na powtarzające się coraz częściej bóle głowy. Na początku zdarzały się raz na parę miesięcy, potem raz na miesiąc, a ostatnio częściej niż raz w tygodniu. Pomiędzy ostatnimi "atakami" wystąpiła przerwa jedynie 4 dni. Pierwszą, jakby zapowiedzią tego napadu, jest ból oka, czasem obu, najczęściej jednak dwa ataki przypadają na jedno, kolejne dwa - na drugie. Towarzyszy temu opuchlizna oka i po paru godzinach zaczyna boleć głowa. Oczy puchną jeszcze bardziej, przeszywa je taki ból w głąb głowy. Ból jest tak silny, że uniemożliwa robienie czegokolwiek, cały czas leżę, nie jestem w stanie się ruszać, a gdy uda mi się to zrobić - przed oczami czarno, pulsujący ból przy skroniach - to skutecznie wysyła mnie z powrotem do łóżka. Ból obejmuje całą głowę, jednak mam wrażenie, że odrobinę bardziej jest nakierowany na prawą stronę. Tabletki przeciwbólowe nie pomagają, a bardzo silny ból trwa około 20 godzin. Do neurologa trafiłam dopiero przed miesiącem, gdyż długo byłam błędnie leczona na zapalenie spojówek, które przytrafiało mi się wcześniej. Dwóch kolejnych okulistów stwierdziło, że to nic okulistycznego, nie ma śladów po przewlekłym zapaleniu spojówek. Badanie dna oka wykazało przetarte tarcze i zasugerowano obrzęk mózgu. EEG wykazało cechy napadowości, a TK głowy drobne, symetryczne zwapnienia w warstwie podkorowej. Neurolog zlekceważył oba wyniki i postanowił leczyć na migrenę, tabletki oczywiście nie pomagają. Proszę mi pomóc i zasugerować, co oznaczają te bóle głowy. To już się robi nie do wytrzymania, z dnia na dzień jest coraz gorzej. Od niedzielnego incydentu nie zeszła opuchlizna z oczu, wręcz jak mówią znajomi - codziennie mam bardziej zapuchnięte oczy. Prawe oko jest już zupełnie malutkie, a neurolog na pytanie o ten obrzęk wzrusza ramionami. Zdarza mi się też czasami, że kończyny tak jakby mi "podskakują", nie miałam tego już parę dni, ale jak się zdarza, to nawet kilkanaście razy na dobę, najczęściej prawa noga, rzadziej ręce. Od jakiegoś miesiąca obserwuję również głowę za pomocą dotyku, miesiąc temu wyczułam z tyłu głowy, po środku wybrzuszenie, a parę dni temu poczułam drugie, na prawo od pierwszego. Czy to normalne, by kształt, faktura głowy się zmieniała? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź!