Co oznaczają nocne napady dreszczy bez gorączki?
Witam. Mam pytanie dotyczące chwilowego, dosłownie sekundowego spadku poziomu saturacji. Od 1,5 miewam w nocy napady dreszczy bez gorączki połączone z plusem w granicach 90-100, które trwają zwykle kilka minut i przechodzą samoistnie. Aby wyjaśnić przyczynę zrobiłam morfologię, która jest w normie, oprócz obniżonego poziomu żelaza, które utrzymuje się od kilku lat i na które przyjmuję ferrum lek, hormony tarczycy w normie, ekg w spoczynku, wysiłkowe i echo serca w normie. Lekarz stwierdził, że to objaw stresu, co jest bardzo prawdopodobne. Zalecił mi głóg, który obniżył mi puls do poziomu 78/80. Jednak dzisiaj w nocy obudziło mnie ponownie szybkie bicie serca, a wynik pomiaru na pulsoksymetrze wskazał 100, przy czym bardziej zaniepokoiło mnie, że na moment saturacja spadła z 98 do 77, co urządzenie zasygnalizowało piszczeniem, po czym przestało pokazywać w ogóle rezultat ciągle piszcząc, aby po sekundzie znowu poziom tlenu wrócił do 99. Sytuacja powtórzyła się dwukrotnie. Nie odczuwałam żadnych kłopotów z oddychaniem, ani jakichkolwiek innych dolegliwości. Nigdy nie miałam problemu z płucami, nie palę. Nie mam kłopotów również w czasie intensywnej aktywności fizycznej. Mam 29 lat.
Czy powinnam się martwić?
Będę wdzięczna za odpowiedź.