Co oznaczają takie bóle w wieku 32-lat?
Dzień dobry.
Mój problem zaczął się we wrześniu 2016. Trwał trzy miesiące. Bolało mnie jednostronnie gardło. Nie było to związane z przełykaniem. Ból byl jakby w loży migdałkowej( mam wycięte) lub głebiej. Czasami bolał mnie język, szyja zaraz przy kości gnykowej. Ból minął, lecz pojawił się teraz w grudniu i trwa do tej pory. Boli to samo miejsce. Mogę dokladnie pokazać palcem gdzie boli mnie szyja. Głównie przy takich czynnościach jak szycie, pochylanie głowy, czy dłuższe gryzienie twardego jedzenia. Jestem odsyłana od lekarza do lekarza. Miałam już 5 razy robione usg szyi( nic nie wyszło pomijając jeden węzeł 16mm ,odczynowy przy miejscu z którego wychodzi ból) gastroskopia nic nie wykazała. Miałam nadżerkę po tej stronie na chrząstce nalewkowatej, ale została wyleczona. Mam anemię z niedoboru żelaza, crp, ob w normie. Męczy mnie ten ból. Są dni kiedy go nie ma. Są dni kiedy boli dopiero wieczorem. Nigdy nie boli w nocy i nigdy przy przełykaniu. Przyznam, że w akcie desperacji sama zbadałam sobie palcem co tam się może znajdować. Wyczułam coś sprężystego, napiętego i długiego jakby jakieś więzadło? idące w stronę ucha któro przy ruszaniu boli przy kości gnykowej. Nie ma tego po drugiej stronie gardła. Gdzie mam się udać z tym problemem?
