Co powinienem zrobić z tą tkanką?
Witam, w okresie dojrzewania miałem problem z trądzikiem z którym jakoś sobie poradziłem, jednak około miesiąc temu na brodzie pojawił się jakiś nietypowy pryszcz. Zbierał się 2 tygodnie, pod skórą było czuć lekko bolesną kulkę. Gdy pryszcz się zebrał niechcący zdrapałem biały czubek podczas mycia. Zaczęła się sączyć ropa, po lekkim naciśnięciu tego wyskoczyły ze środka razem z ropą niewielkie białe grudki które miały stałą konsystencję ale z łatwością dało się je rozgnieść. Następnie z otwartej rany zaczęło coś wystawać, wyglądało jak jakaś podskórna tkanka, która chowała się/wychodziła na zewnątrz od samego ruchu brodą.. tak wystająca tkanka podchodziła krwią a następnie robił się strup zmieszany właśnie z tą tkanką. Przemywałem to i dezynfekowałem wiele razy na przestrzeni około tygodnia.. po tym czasie zaczęło się goić ale tkanka nadal wystaje poza poziom skóry i nie zanosi się aby się schowała, co powinienem z tym zrobić? Byłem u dermatologa, który przepisał mi leki z antybiotykiem stosowane przy leczeniu trądziku, stosuję od około tygodnia ale nie widać żadnego polepszenia. Warto dodać że coś podobnego zrobiło mi się 4 lata temu, tylko że wtedy się łatwiej zagoiło i został tylko dołek a teraz w tym dołku zrobiło się dokładnie to samo tylko trudniejsze do wyleczenia.