Co powoduje bóle brzucha i pleców?
Przed okresem zaczął dziwnie mnie boleć brzuch w okolicy pępka, przez kilka dni też miałam bardzo dziwny smak - taki metaliczny, zwłaszcza jak piłam wodę niegazowaną. Myślałam, że to tak przed okresem. Do tego miałam bardziej niż zawsze wrażliwe piersi, wręcz bolesne zwłaszcza po bokach inaczej niż zawsze. Okres dostałam w terminie (cykl mam obecnie po 27/28 dniach z reguły regularnie). Najpierw 1 dzień takie plamienie mocniejsze, kolejny dzień normalny okres i kolejne dni już mniejsze krwawienie przechodzące po ok. 2 dniach znów w plamienie. Sądziłam, że po miesiączce wszystko się uspokoi, niestety nie. Brzuch nadal bolał, tylko teraz ból bardziej umiejscowił się po bokach jak by jajniki, piersi nadal bolą (nie wyczuwam żadnych guzków, jednak przy nacisku kierując się od pachy w str. sutka, ból się zwiększa). Mam też takie wrażenie (przepraszam za kolokwializm) jak by ktoś obejmował moje piersi cały czas. Obecnie jestem już po terminie owulacji, wydaje mi się, że była, ale nie sprawdzałam testami. Robiłam natomiast dwa testy ciążowe, jeden dzień przed okresem i drugi w 13 dniu cyklu (rano) - oba negatywne. Co to może być? Mam 37 lat, dzieci jeszcze nie miałam - od 10 lat się staramy, ale nie "fiksujemy" na tym punkcie. Jestem po laparoskopi ( w lutym tego roku była, obecnie mamy listopad), która nie wykazała żadnych "anomalii". Wszystko jest "tam" ok. Trwa to wszystko już ponad 2 tygodnie. Teraz jeszcze doszły bóle pleców, jak przy grypie, wrażenie zmęczonych pleców tak bym to nazwała. Nigdy tak nie miałam. Niestety wizytę u lekarza mam dopiero za kilka dni. Bardzo proszę o chociaż jakieś nakierowanie, trochę się tym wszystkim denerwuję. Z góry dziękuję za informacje.