Dzień dobry.
Nie wszystkim muszą w podobny sposób odpowiadać różnorakie konfiguracje i sposoby uzyskiwania satysfakcji seksualnej. Możliwe, że tzw. coitus, czyli stosunek genitalno-genitalny jest dla Pana po prostu optymalny, czyli najbardziej zadowalający.
Wydaje się więc, że nie ma żadnego powodu, by się zamartwiać - tym bardziej, że jako ludzie, w zasadzie biologicznie "stworzeni" zostaliśmy do uprawiania, jak to Pan nazwał, klasycznego seksu. Można też powiedzieć w pewnym uproszczeniu, że inne odmiany uzyskiwania seksualnego spełnienia są już wynikiem poszukiwania dodatkowych wrażeń, a wrażenia te - podobnie jak gusty - mogą być zróżnicowane.
Pozdrawiam.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Byłem uzależniony od narkotyków i seksu. Bra
Wywiad z Marią Rotkiel, psycholog W wielu spraw
Mężczyźni, którzy chcą, by zdradzały ich żony Zazw
