Co robić po połknięciu ości?

Dzień dobry. Połknąłem ość łososia 23 grudnia i od tamtej pory niestety zmagam się z bólem. Zacząłem wtedy odczuwać ból w okolicy szyi, który promieniuje do klatki piersiowej i kręgosłupa. Ból pojawia się tak po prostu czasami. Przy przełykaniu bywa z tym różnie, ale zawsze dopiero po przełknięciu. 26 grudnia zaniepokojony w końcu wybrałem się do szpitala, gdzie doktor sprawdziła lusterkiem gardło, zostało mi zrobione również USG z barytem od przodu i od tyłu, ości nie znaleziono. Pani doktor twierdziła, że pewnie nic tam nie ma i trzeba przeczekać, ewentualnie później dalsze badania. 30 grudnia byłem u laryngologa ponownie, nic lusterkiem nie zostało znalezione. 31 grudnia miałem zrobioną videofiberoskopię, również nic nie znaleziono, Pani doktor powiedziała, że być może jest malutka ość w przełyku, ale się tym nie przejmować. Bóle dalej nie ustępowały. Umówiłem się na gastroskopię 12 stycznia. Powiedziałem przed badaniem, że chodzi o ość. Gastroskopia nie wykazała ości ("Przełyk jest prawidłowy makroskopowo" w wyniku badania). Została tylko znaleziona bakteria H.pylori, która wywołała zapalenie błony śluzowej żołądka. W związku z tym po konsultacji z gastroenterologiem biorę odpowiednie leki tj. Bioprazol i Pyrela od 20 stycznia, dzisiaj 29 stycznia kończę leczenie. Leki w żaden sposób nie wpłynęły na moje objawy. 25 stycznia byłem ponownie u laryngologa, który stwierdził, że w gardle nic nie ma, że dawno by się już zrobiła ropa, a gastroskopia by na pewno coś wykazała jakby tam było. Pani doktor stwierdziła tylko zaczerwienienie krtani. Otrzymałem receptę na pastylki Octeangin, które zażywam, mam sobie robić także inhalacje z sodą i olejkiem eukaliptusowym. Te utrzymujące się objawy wciąż mnie jednak bardzo niepokoją. Czy to przejdzie w końcu samo? Czy robić jakieś badania? Minęło już ponad 5 tygodni. Lekarze mnie zbywają twierdząc, że teraz to już niemożliwe, żeby coś tam było. Mam tylko wrażenie, że ostatnio ten kłujący ból nie promieniuje już na klatkę piersiową. Promieniuje już praktycznie tylko na kręgosłup.