Witam, na początek pragnę sprostować to, co Pan napisał odnośnie tycia podczas stosowania antydepresantów. Otóż faktem jest, że niektóre leki antydepresyjne mogą powodować przyrost masy ciała u chorych – jest to ok. 5 kg u 25% badanych. Tak jak wspomniałam – chodzi o niektóre leki. Najbardziej szkodliwe pod tym względem są farmaceutyki starszej generacji, to jest trójcykliczne leki przeciwdepresyjne (TLPD) i mianseryny. W mniejszym stopniu dotyczy to selektywnych inhibitorów wychwytu serotoniny (SSRI) – podczas krótkotrwałego leczenia nie mają żadnego wpływu na wagę (choć czasem ją obniżają!), a w przypadku leczenia długotrwałego mogą wpływać nieznacznie na wzrost masy ciała. Są także leki zupełnie neutralne dla wagi pacjenta (sertralina, fluoksetyna). Większy wpływ na tycie pacjenta mają leki neuroleptyczne, np. stosowane w leczeniu schizofrenii. To do lekarza należy dobranie takiego leku, który pomoże zniwelować skutki uboczne w postaci przyrostu masy ciała. O lekach antydepresyjnych – ich typach oraz działaniach niepożądanych – może Pan przeczytać w naszym artykule: https://portal.abczdrowie.pl/skutki-uboczne-antydepresantow. Warto jednak wiedzieć, że nie zawsze tycie jest skutkiem ubocznym – raczej można powiedzieć, że spadek wagi pacjenta jest skutkiem choroby, a przyrost masy ciała podczas farmakoterapii jest naturalnym procesem, świadczącym o powrocie do zdrowia. Dlatego też lekarze często sugerują, że ważnym etapem leczenia jest dbanie o zdrową, zrównoważoną dietę oraz aktywność fizyczną. Natomiast nic nie wskazuje na to, by antydepresanty miały bezpośredni wpływ na trwałe zaburzenia metabolizmu chorego. Należy pamiętać, że nadmiar kilogramów nabytych w trakcie leczenia po prostu ciężko zrzucić – tym trudniej, im dłużej trwał proces przybierania na wadze. Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.
