Czy bóle głowy i moje objawy ustąpią po zabiegach pola magnetycznego?
Witam. 14 września byłam uczestnikiem stłuczki samochodowej w szoku nie czułam żadnego bólu. Dopiero po ok 3 dniach odczuwałam ból w karku. I tydzień później zaczęły się bóle głowy wraz z wymiotami. Po wizycie u lekarza rodzinnego dostałam czopki i syrop przeciwwymiotny,gdyż maja dr. Rodzinna stwierdzila,iż w skutek stresu dostałam migrenę. Ból owszem ustąpił,wymioty również. Tak miałam moze z 1,5 tygodnia spokoju gdzie bóle nagle zaczęły się nasilać odczuwałam również napięcie potylicy i karku. Jestem osobą chora na nerwice,więc dosc często miewałam napięcia głowy które po ok godzie do dwóch mijały gdy poziom stresu się zmniejszał. Bóle głowy odpuściły nie są tak silne jednak zdarzają się miewam również zawroty głowy,szum w uszach,mroczki i tak jakby wytrzeszcz prawego oka,drętwienie kończyn dolnych i górnych. Na zdjęciu odcinka szyjnego okazało się że mam zniesienie lordozy w postaci wyprostowania.
Nigdy wcześniej nie miałam takich objawów. Dostałam skierowanie na 10x pole magnetyczne. Czy to wystarczy? Czy powinnam iść na ćwiczenia? W jakich pozycji unikać aby chronić kręgosłup? Śpię na boku czy powinnam zastosowac poduszkę ortopedyczna? Czy bóle głowy i wyżej wymienione objawy ustopia po zabiegach pola magnetycznego?