Czy brak apetytu i wstręt do jedzenia są normalnymi objawami depresji?
Mam 26 lat i myślę, że moja depresja tak naprawdę dała mi się we znaki ok. 2 miesięcy temu. Na co dzień jestem osobą pełną radości, dającą ludziom energię, jednak teraz sama potrzebuję pomocy. Mieszkam w Islandii, lekarze stwierdzili u mnie ostrą depresję - półtora roku temu pochowałam brata 21-letniego i po kolejnych 11 miesiącach, czyli pół roku temu, kolejnego, 18-letniego... Myślę, że po drugiej utracie załamałam się całkowicie, jednak do grudnia byłam w Polsce, przy mojej mamie, i jakoś sobie radziłam. Pękłam jak przyleciałam znów na Islandię 2 miesiące temu. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że stale boli mnie głowa, mięśnie karku, a najgorsze są szyi, bo bardzo cisną i mam problem z oddychaniem. Poza tym nie mam w ogóle apetytu. Lekarz przepisał mi antydepresanty, ale czuję się po nich źle choć dawka jest mała. Jestem senna, mam stale nudności, mdłości i wymioty - pomóżcie!