Czy coś jest nie tak z moją gospodarką hormonalną?
18.11 miałam skąpy, skąpszy niż zwykle okres, skończył mi się 21.11., tego też dnia współżyłam. Następnego dnia w moczu pojawił się ślad krwi, ale to był koniec. Niestety, po kilu dniach, 3, 4, pojawiło się brązowe plamienie. Potem zaczęło się ono przeplatać z plamieniem na czerwono, ale było je widać przy korzystaniu z toalety, nic mnie nie bolało. Zmuszona byłam używać wkładek i obserwuje juz tydzień ponad to samo.
Czy to nadal okres, czy problem z jajnikami, ponieważ dziś odczuwam ból na wysokości pępka nad kością miednicy po lewej stronie, kiedy siedzieć skulona lub pochylona, jakby cos mi tam przeszkadzało. Normalnie podczas okresu mam "zapachowstret" - każdy zapach może wywoływać mdłości. Tak się poczułam 4 dni temu przechodząc obok restauracji, zrobiło mi się niedobrze. Czy to okres mi się wydłużył, poprzestawiała gospodarka hormonalna, czy jakaś inna jest tego przyczyna? Mieszkam za granica, do lekarza wybieram się za kilka tygodni. Czy mogłabym uzyskać jakąś wstępną diagnozę? Z góry dziękuję. Monika
