W Polsce żyje 2-3 mln osób chorych na choroby rzadkie. 80% tych chorób ma podłoże genetyczne. Występują one z częstotliwością mniejszą niż 5 na 10 000 przypadków. O tym jakie powinno być podejście do osób chorych na choroby rzadkie opowiadają Stanisław Maćkowiak i Małgorzata Maćkowiak.
Dzień dobry,
Istnieje wiele metod przewidywania wzrostu ostatecznego. Najprostszą i najczęściej używaną jest obliczenie wskaźnika średniej wysokości ciała rodziców (mid parental height – MPH
*dla chłopców MPH = (suma wysokości ciała rodziców [cm] + 13)/2.
Według obliczeń Pana syn powinien osiągnąć wzrost 179,5.
(https://www.omnicalculator.com/pl/zdrowie/wzrost).
Przeważnie wcześniaki przez rok lub dwa rozwijają się wolniej niż rówieśnicy urodzeni o czasie. Jednakże wszystko zależy od zaburzeń,które wystąpiły u Pana dziecka w wyniku wcześniactwa (chorób).
Określenie momentu, kiedy nastolatek przestaje rosnąć, jest trudne i niemożliwe. Na ostateczną długość człowieka składa się wiele czynników, dlatego tempo wzrostu może być bardzo różne. Niektórzy ostateczny wzrost osiągają w wieku 17 lat, inni mogą rosnąć nawet do 20. roku życia. Po zakończeniu skoku wzrostowego w okresie nastoletnim wzrost nie podlega już większym wahaniom.
Istotna oczywiście jest też dieta. W diecie powinno być: mięsa, jaja, mleko, sery. Do tego maliny oraz płatki owsiane, ponieważ dzięki zawartej w nich melatoninie zwiększa się produkcję hormonu wzrostu w organizmie nawet o połowę. Olej kokosowy to natomiast fantastyczne źródło kwasów tłuszczowych stymulujących somatotropinę.
Jeśli ma Pan wątpliwości,co do wzrostu syna,warto wybrać się ponownie na bilans do lekarza rodzinnego oraz warto odwiedzić endokrynologa.
Jeśli będzie miała Pani więcej pytań,to zapraszam na mojego Instagrama:
https://www.instagram.com/abczdrowie_polozna?igsh=eHIxOHNjOGc3aGd3
Pozdrawiam
Położna
Martyna Dudzińska
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
"Nie daję na Owsiaka" - ile razy to słyszeliście?
Brak asystenta, strach przed nieznanym, niechęć ze
W ostatnim okresie do ginekologów trafia coraz wię
