Czy gdy całkowicie zaprzestanę masturbacji, mój organizm po jakimś okresie czasu zacznie wracać do normy?
Czy muszę się martwić?
Mam pewien problem. Za młodego zacząłem się masturbować. Dokładnie gdy miałem 13 lat. Wtedy nie wiedziałem że będzie to najgorsze co w życiu mogłem zrobić. Spodobało mi się to. Robiłem to regularnie. Raz dziennie. Czasem więcej. Trwało to 6 lat. Gdy w końcu dorosłem zobaczyłem że wystarcza mi mniej czasu żebym osiągnął orgazm. Przy swoim pierwszym razie z dziewczyną doszło do orgazmu podczas pierwszego pchnięcia. Starałem się to jakoś niwelować i trochę się udawało. Ale niestety po wielu próbach zostałem sam. I już się nie masturbuje. Boję się że gdy znów przyjdzie mi znaleźć się z jakąś kobietą w łóżku znów nie dam rady. Czy gdy całkowicie zaprzestanę masturbacji, mój organizm po jakimś okresie czasu zacznie wracać do normy? Czy będę mógł to robić długo tak jak inni faceci? I czy w moim przypadku można to wyleczyć?
