Czy jest duża szansa, że partnerka zaszła w ciążę?

Witam. Strasznie się z dziewczyną stresujemy dlatego postanowiłem zadać pytanie tutaj. Mamy oboje po 18 lat, podczas naszego związku uprawialiśmy tylko petting, za każdym razem robimy to jak najbardziej bezpiecznie się da, ale czasami i tak się stresujemy, że mogło dojść do sytuacji niebezpiecznej. I tak właśnie dzieje się teraz, jesteśmy niemal, pewni, że nie doszło do takiej sytuacji, ale mimo tego u mojej dziewczyny od 5-ciu dni nie występuje krwawienie, jedyne czego doświadcza to skurcze które występują co jakiś dłuższy czas, podobnie jej śluz trochę zgęstniał oraz odczuła dzisiaj ból w jednym jajniku. I teraz pytanie, czym to może być wywołane, wiemy z przeszłości, że potrafił się jej ten okres spóźniać przez mocny stres, ponieważ 2 lata temu mieliśmy ryzykowną sytuację przy próbie seksu analnego i podobnie krwawienie nie występowało oraz pojawiały się u niej zagęszczony śluz, ale samo krwawienie przyszło po tych 4-terech dniach. Przy ostatniej naszej aktywności seksualnej tzn. pettingu, sperma nie miała kontaktu z jej narządami oraz nie pieściłem dziewczyny w tych miejscach. Jedyny kontakt jaki był to dotknięcie przypadkowo nosem jej waginy, która była całkowicie sucha na końcu naszych uniesień. Obawiamy się, że po kontakcie mojego penisa z jej twarzą i późniejszym całowaniu czubek mojego nosa mógł się ubrudzić preejakulatem, ale z drugiej strony czynności te ( całowanie oraz przypadkowe dotknięcie jej waginy) dzieliło godzina czasu, dlatego sami nie wiemy co o tym sądzić. Bardzo się stresujemy i odchodzimy od zmysłów mimo, że wiemy, że praktycznie żadnego momentu ryzykownego nie było. Czy tak silny stres, może opóźniać miesiączkę aż tak oraz powodować takie zmiany w śluzie? Dodam jeszcze, że dziewczyna miesiączkuje prawidłowo, tylko właśnie gdy przychodzi do takiej sytuacji w której zaczynamy się stresować o możliwe zapłodnienie pojawia się takie coś, dotychczas wystąpiło to licząc z tą sytuacją 2 razy. Bardzo prosimy o odpowiedź i pozdrawiamy.