Czy mam szanse dostać się do wojska mimo przebytych ataków częstoskurczu nadkomorowego?

Witam serdecznie! Mam 23 lata, jestem kobietą i mam 168 wzrostu. Mam pytanie dotyczące dostania się do wojska, tj. najpierw do NSR, a potem normalnie, jak się uda. Miałam w 2011 roku w lipcu ablację ze względu na bardzo częste ataki częstoskurczu nadkomorowego. Mdlałam, nie mogłam oddychać itp.itd. Co atak, to musiał ktoś wzywać karetkę, bo moją klatką aż rzucało. Zrobiono mi ablację, a po ablacji Holtera (wyszły tam małe wahania chwilami, gdy spałam.) Ale potem o dziwo nic... zero jakiegokolwiek ataku, zero jakiś nawet drgnięć mocniejszych. Fakt, w dokumentacji mam to wszystko ujęte. I moje pytanie brzmi, czy mam szanse przejść przez komisję lekarską do wojska? Czy to mnie dyskwalifikuje od razu? Czy mam jakąś szansę, jeśli mi nic nie jest już? Proszę o odpowiedź.

KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Witam!
Ablacja jest trwałym i przyczynowym leczeniem arytmii. Jeśli była skuteczna, a na to wskazuje opis Pani przypadku to można się spodziewać usunięcia dodatkowej drogi przewodzenia i wyleczenie z zaburzeń rytmu. Aktualnie wykonane badania powinny to potwierdzać. Z punktu widzenia medycznego jest Pani zdrowa. Jednakże trudno mi wypowiadać się o decyzji komisji wojskowej. Szanse na przejście przez komisję istnieją, ale nic więcej nie mogę powiedzieć. Pozdrawiam serdecznie!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty