Czy mogę mieć raka szyjki macicy mająć 31 lat?

am. Nie wiem sama co mam myśleć. Opisz krótko swoją historię. Mam 31 lat. Dodam że jestem osobą otyłą a pierwsza miesiączka pojawiła się gdy miałam 10 lat. Moje problemy zaczęły się w lutym 2018 roku. Wtedy to trafiłam do szpitala z powodu krwawienia w zasadzie krwotoku którego nie mogłam zatamować przepisanymi przez lekarza tabletkami (Exacyl, Cyclonamine). W szpitalu zostałam wyłyżeczkowana (rutynowe działanie) Wypuszczona do domu. Odebrałam wynik badania histopatologicznego: Edocervicitis chronica hyperplasia sine atypia endometrii (hyperplasia simplex. Przyznam szczerze z tym wynikiem nie zdążyłam iść do lekarza i ponownie zaczęłam krwawić więc w maju kiedy po raz kolejny miałam krwotoki (podpaski nie dawały rady) zostałam przez lekarza skierowana do szpitala z racji mojej otyłości torbieli tych silnych krwotoków na skierowaniu miałam usuniecie macicy. Pogodziłam się z tym poszlam do szpitala tam zebrała się komisja 3 lekarzy, którzy zadecydowali że nie będą mi usuwać macicy musze mieć zastosowana terapie hormonalna. Wiec dalsze moje leczenie polegało na braniu hormonów i tutaj odpukać było dobrze. W lipcu znowu krwawiłam (byłam na wakacjach trafiłam do innego lekarza) ten wykrył mi guza oraz przeciek z ran po cesarskim cięciu(to zostało w późniejszym okresie uznane za nieprawdziwe) trafiłam do swojego ginekologa i ten zaproponował założenie mi wkładki domacicznej która pomoże w moim leczeniu przerostu endometrium bez konieczności brania tabletek. Zdecydowałam się na wkładkę. Więc mój ginekolog zlecił wykonanie przed założeniem wkładki po terapii hormonalnej jeszcze jednego wyłyżeczkowania i po otrzymaniu wyniku miałam mieć założoną wkładkę. Wynik przyszedł na wizycie przez założeniem wkładki pobrano mi cytologie i umówiłam się na kolejny dzień na założenie wkładki nie było jeszcze wyniku cytologii. Wkładka została mi założona wszystko było dobrze. Ginekolog nie kontaktował się ze mną w sprawie wyniku cytologii. Od jakiegos czasu po stosunku zawsze krwawie i to nie jeden czy dwa dni ale tydzień spokojnie później kolejne zbliżenie i znowu właściwie krwawie bez przerwy. Poszłam do ginekologa po roku. Okazuje się że cytologia wykonana mi rok wcześniej nie jest najlepsza 3A Ascus (zalecana kontrola za 6 miesięcy) ja nie otrzymałam informacji od ginekologa że cos jest nie tak i że mam pojawić się w gabinecie. Minął rok ja aktualnie krwawie (ginekolog nie pobrał cytologii z racji mojego krwawienia) Biore tabletki już kolejny dzień i nadal krwawienie jest. Ginekolog wyznaczyl mi wizyte na grudzień czy ja mam czekać tak długo na ponowne pobranie cytologii? Czy szukać pomocy u innego specjalisty? Czy w moim wypadku są powody do obaw pod kątem raka szyjki macicy?
KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty