W dzisiejszych czasach w zasadzie zniknęła taka choroba jak rozedma. Paląc przez 28 lat musiało dojść do uszkodzenia płuc. Ludzie różnie reagują na dym tytoniowy i możliwe, że doszło do stanu zapalnego oskrzeli i do szybszego niż u osób niepalących zaniku pęcherzyków płucnych. Taki zanik następuje u wszystkich ludzi,a u osób palących szybciej. Spirometria jest badaniem, które trzeba kilka razy powtórzyć. Możliwe, że nie ma obturacji, czyli zwężenia oskrzeli (POCHP). Jest jak napisałem mniej pęcherzyków płucnych i mniejsza pojemność życiowa płuc co czasem może lekarz radiolog opisać jako zmiany rozedmowe. Pojemność jest mniejsza, ale na szczęście rzucił pan palenie więc jest szansa, że proces ulegnie zahamowaniu. Nie musi pan robić żadnych innych badań poza okresową spirometrią. Rtg raz na 2 lata. Ewentualnie saturacja krwi i morfologia. Czasem lekarz pulmonolog może zalecić Tomografię Komputerową klatki piersiowej, która jest lepszym sposobem na rozpoznanie zmian nowotworowych płuc. Leczenie jest niepotrzebne.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
Przewlekła obturacyjna choroba płuc to schorzenie
POChp, czyli przewlekła obturacyjna choroba płuc,
Zwężenie oskrzeli to objaw choroby dróg oddechowyc
